Składany smartfon to forma, która daje producentom wiele możliwości. Ich zapędy do tej pory hamowały jednak ograniczenia samych ekranów, lecz BOE Technology opracowało technologię, która pozwoli im rozwinąć skrzydła i zaoferować uniwersalne urządzenia.
Składane smartfony już nie są jedynie ciekawą nowinką technologiczną. Stały się kolejną kategorią produktów, jednak przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości nie zagrożą „klasycznym smart-telefonom”. Przed nimi jeszcze długa droga, aby w pełni rozwinęły skrzydła, ale dzięki opracowanemu przez BOE Technology ekranowi będą mogły to zrobić… w dwie strony.
Taki składany smartfon to prawdziwa rewolucja. Tylko czy potrzebna?
Obecnie smartfony mogą składać się tylko w jedną stronę. Jeszcze do niedawna nie dało się określić jednego, głównego kierunku, ale po premierze Huawei Mate X2 można powiedzieć, że większość producentów stawia na ekran składany do wewnątrz. A trzeba przypomnieć, że Huawei wcześniej promował ideę wyświetlacza składanego na zewnątrz (zob. Mate X i Mate Xs). Teraz jest jej wierne jedynie Royole ze swoim FlexPai.
Już wkrótce sytuacja może się jednak zmienić, ponieważ producenci nie będą musieli już wybierać, czy ekran w ich smartfonie ma się składać do wewnątrz, czy na zewnątrz. BOE Technology opracowało bowiem technologię, pozwalającą na składanie wyświetlacza w obie strony… w tym samym urządzeniu!
Powyżej możecie zobaczyć, jak może w praktyce wyglądać składany smartfon z ekranem, który pozwala go złożyć zarówno do wewnątrz, jak i na zewnątrz. BOE Technology deklaruje, że wytrzyma on 200 tysięcy cyklów, co obecnie jest standardem w branży, zatem to naprawdę przełomowa technologia, ponieważ aktualnie dostępne wyświetlacze można składać tylko w jedną stronę – po złożeniu w drugą taki panel od razu by został uszkodzony.
BOE Technology informuje, że przy projektowaniu tego typu ekranu zastosowano wielowarstwową konstrukcję, dzięki czemu jest on w stanie wytrzymać różnego rodzaju naprężenia. A trzeba tu wspomnieć, że są one inne w przypadku składania do wewnątrz oraz na zewnątrz. Do tej pory wydawało się, że nie da się tego połączyć, a tymczasem temu producentowi się to udało.
Na razie nie wiemy, kiedy zadebiutuje pierwszy składany smartfon z nowym wyświetlaczem BOE Technology, ale jest to zapewne kwestią czasu, gdyż technologia ta jest zjawiskowa i chętnych na jej zastosowanie na pewno nie zabraknie. Pytanie tylko, czy jest to faktycznie potrzebne, skoro elastyczne ekrany wciąż są bardzo podatne na zarysowania i lepiej chować je do środka niż eksponować na zewnątrz?