Wszyscy lubimy promocje. Jeszcze lepiej, jeżeli dotyczą one interesujących nas sprzętów. Ci, którzy powiedzieli sobie, że poczekają z zakupem Motoroli razr 40 do momentu, aż ta będzie tańsza o kilka stówek, być może będą musieli wywiązać się teraz z tego postanowienia.
Tani składany smartfon? Motorola
Na początku sierpnia mogliście przeczytać na łamach Tabletowo recenzję Motoroli razr 40 przygotowaną przez Kubę. Było do przewidzenia, że „składak” kosztujący mniej niż 4000 złotych musiał pójść na pewne kompromisy. W testach okazało się, że największe oszczędności czuć przede wszystkim w chłodzeniu układu mobilnego, który lubił podgrzewać smartfon przy codziennych czynnościach czy braku jakiegokolwiek certyfikatu wodoodporności.
Wśród zalet Kuba wymienił natomiast świetny główny wyświetlacz, solidną jakość wykonania, dobre wbudowane głośniki czy aparaty, które z pewnością mogły przekonać kilka osób do zainteresowania się tym smartfonem. Teraz liczba zaciekawionych urządzeniem ponownie może ulec zmianie na plus – wszystko dzięki promocji Motoroli.
Pierwsza promocja na smartfon Motorola razr 40
Od 25 sierpnia do 7 września (lub do wyczerpania zapasów) możecie kupić Motorolę razr 40 w niższej cenie. Standardowo sugerowana cena smartfona wynosi 3999 złotych. Po uwzględnieniu letniej promocji kwota, jaka powinna Was zastać w koszyku, to 3699 złotych. Kupując zatem tańszy wariant składanej Motoroli w ciągu najbliższych dwóch tygodni jesteście w stanie zaoszczędzić 300 złotych.
Motorola razr 40 jest dostępna w Polsce wyłącznie w jednej konfiguracji: z 8 GB RAM LPDDR4X i 256 GB miejsca na dane w standardzie UFS 2.2. Do wyboru są trzy wersje kolorystyczne: Sage Green, Summer Lilac oraz Vanilla Cream – wszystkie opracowane wspólnie z amerykańskim przedsiębiorstwem poligraficznym Pantone.
Niewykluczone, że części z Was trudno byłoby przymknąć oko na brak flagowego chipsetu, mały ekran zewnętrzny, który ustępuje funkcjonalnością wyświetlaczom z razr 40 ultra lub Samsunga Galaxy Z Flip 5. Z drugiej jednak strony – z tą ceną Motorola razr 40 jest znacznie tańsza niż niektóre tradycyjne flagowce, takie jak ASUS Zenfone 10, HONOR Magic 5 Pro czy Samsung Galaxy S23. Kto wie, może to grzech nie skorzystać, póki jest to taka świeżynka na rynku?