Mogłoby się wydawać, że składane smartfony powoli stają się coraz popularniejszą kategorią urządzeń. Okazuje się jednak, że niekoniecznie spełniają one oczekiwania producentów. A przynajmniej nie wszystkich. W sieci pojawiły się doniesienia, według których dwójka, a może i trójka chińskich marek zamierza zrezygnować z dalszych inwestycji w tym kierunku.
OPPO oraz vivo (i OnePlus?) mogą porzucić składane smartfony
Wygląda na to, że OPPO i vivo porzucą składane smartfony. Z dużą dozą prawdopodobieństwa do listy można dopisać także firmę OnePlus, której jedyny „składak” w ofercie (OnePlus Open) jest w zasadzie po prostu międzynarodową wersją modelu OPPO Find N3, kierowanego przede wszystkim na rynek azjatycki.
Źródłem tych informacji jest koreański serwis Hankyung. Powodem takiej decyzji ma zaś być „wyraźny” spadek udziałów OPPO i vivo w segmencie składanych smartfonów w 2023 roku. Według BCI Research Institute ww. marki miały odpowiednio 11,48% i 4,02% udziałów, podczas gdy pierwszy Huawei 51,23%, drugi HONOR 15,54%, a trzeci Samsung 15,23%.
Huawei i Samsung będą ścigać się nadal
Jeśli OPPO, vivo i OnePlus rzeczywiście wycofają się z sektora składanych smartfonów, to zostanie w nim właściwie tylko kilka marek: Motorola, Google, HONOR, Xiaomi, Huawei oraz Samsung. Te dwie ostatnie firmy szczególnie mocno angażują się w rozwój „składaków”. Oferują ich najrozmaitsze warianty: z klapką, otwierane jak książka (czyli z głównym ekranem wewnątrz) i zawijane na tył (a więc z wyświetlaczem na zewnątrz).
Mało tego, firmy Samsung i Huawei ruszyły także do wyścigu o pierwszy smartfon składany dwukrotnie (czasem, nieco w sposób mylący, zwany też „potrójnie składanym”). Chodzi o konstrukcję w kształcie litery „Z”. Zarówno Koreańczycy, jak i Chińczycy chcą wprowadzić taki produkt na rynek już w drugim kwartale 2024 roku i tak naprawdę tygodnie mogą zadecydować o tym, kto zrobi to jako pierwszy.
Choć bez oficjalnych ogłoszeń wszystkie te informacje należy traktować jako plotki, raczej w ciemno można strzelać, że składane smartfony jako takie nigdzie się nie wybierają, ale też trudno w najbliższym czasie spodziewać się eksplozji ich popularności. A skoro tak, to firmy, które niekoniecznie celują w sektor „premium”, mogą rezygnować z inwestycji w takie technologie i będzie to całkowicie zrozumiałe.
Aktualizacja:
Wygląda na to, że pogłoski były przesadzone. Do rewelacji serwisu Hankyung odniosła się firma OPPO, która oficjalnie zaprzeczyła temu, jakoby miała się wycofać z rynku składanych smartfonów. „Nasze zaangażowanie w ciągły rozwój [tej] technologii pozostaje niezmienione” – przekazał rzecznik chińskiego producenta. Nie da się ukryć – to dobra wiadomość.