„Nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy” – w czasach, gdy większość smartfonów, które trafiały na rynek, miały plastikowe obudowy, często słyszeliśmy takie podsumowania w ich recenzjach. Motorola RAZR może być powrotem do tego okresu, ponieważ korpus urządzenia jest… słyszalny.
Aktualnie największą tragedią obudowy smartfonów wydaje się być mocno palcująca się, szklana warstwa na pleckach urządzenia. Wygrać się z tym na razie nie da, przynajmniej dopóki producenci mobilnych urządzeń nie przerzucą się na inny materiał. Nie to jednak może okazać się największym problemem składanej Motoroli RAZR. Wideo, które pojawiają się w sieci, wskazują na coś innego: sprzęt potrafi wydawać z siebie dziwne odgłosy podczas otwierania i zamykania klapki.
This is the sound of the hinge on the Razr folding. It doesn’t sound good. The hinge also feels flimsy and cheap for a $1500 phone. The rep at this store said she was afraid to use it. pic.twitter.com/dCXZNlCF0P
— Max Weinbach (@MaxWinebach) February 2, 2020
Niezbyt dobrze, zawiasem mówiąc
Po jakimś czasie Motorola RAZR traci nieco na swoim uroku ze względu na specyficzną budowę zawiasu. Najwyraźniej kiepsko znosi on wielokrotne otwieranie i zamykanie klapki, bo operacjom tym towarzyszy słyszalne skrzypienie. Sugeruje to ocieranie się jakichś elementów o siebie lub skurczanie/rozkurczanie elastycznych części ekranu. Tak czy siak, nie jest to rzecz pożądana w smartfonie, którego koszt w Polsce sięgnie pewnie 7000 zł.
Kiedy spisywaliśmy pierwsze wrażenia, nie mieliśmy do czynienia z takim przypadkiem – zapewne dlatego, że dysponowaliśmy nowymi sztukami Motoroli RAZR. Bardziej zużyte egzemplarze wyraźnie mają tendencję do wydawania z siebie skrzypiących dźwięków, i jest to powtarzalna rzecz, a nie pojedynczy przypadek. Na 100% zaniepokoi to przyszłych nabywców tego urządzenia, więc lepiej wiedzieć o czymś takim wcześniej.
Can confirm this is on retail units. This is on mine after 1 day of use. https://t.co/lBXIWtE8fI pic.twitter.com/9XTNG4YBmM
— Nirave 尼拉夫 (@nirave) February 2, 2020
Być może Motorola zarządzi późniejsze wprowadzenie RAZR na rynek, motywując to chęcią dopracowania konstrukcji. Podobnie zrobił Samsung, kiedy okazało się, że zawias w Galaxy Fold jest na tyle delikatny, że codzienne użytkowanie może go zniszczyć w kilka dni.
Tego typu doniesienia o składanych smartfonach nie napawają optymizmem. Ciekawe, czy Galaxy Z Flip ustrzeże się błędów Motoroli – a ma przecież zbliżoną konstrukcję. Niektórzy właściciele Galaxy Folda donoszą, że podobne odgłosy wydaje ich egzemplarz smartfona. Czyżby była to rzecz wspólna dla foldables?
Będziemy Was informować o tym, jak mają się sprawy w związku z Motorolą RAZR. Zobaczymy, czy producent udźwignie temat, czy też sprowadzi sprawę do prostego „Przecież to składany smartfon z ruchomymi częściami, jak nie skrzypi, to znaczy, że nie działa”.
Tak na żywo wygląda Samsung Galaxy Z Flip. Mnie się nie podoba
źródło: @MaxWinebach, @nirave