Jeszcze w tym roku ruszy machina marketingowa flagowych smartfonów Xiaomi z serii 14. Patrząc na zakulisowe informacje dotyczące specyfikacji już czuję, że skupienie się na walorach fotograficznych będzie jednym z kluczowych elementów kampanii.
Bohater, Cesarz i Bogini
Biorąc pod uwagę poprzednie działania Xiaomi w kwestii liczby flagowców, można było obstawiać za pewnik obecność co najmniej dwóch urządzeń – podstawowego i „tego wzmocnionego”. Teraz wiemy, że jest bardzo duża szansa, że smartfonów będzie dwa razy tyle.
Źródłem przedpremierowych informacji jest niezastąpione chińskie źródło publikujące wpisy na platformie społecznościowej Weibo. Chodzi o informatora Digital Chat Station. Wcześniej wiedzieliśmy, że Xiaomi 14 otrzymał nazwę kodową po chińskim bohaterze, Hou Jim (houji), a 14 Pro kojarzy się chińskim deweloperem z legendarnym cesarzem Shennongiem (shennong). Kolejną porcją wiedzy jest dla nas informacja, że Chińczycy pracują nad modelem 14 Pro Plus, a jego „tajemne imię” wzięło się od rzymskiej bogini zorzy porannej i brzasku – Aurory (aurora). Wiemy również że do całej trójki dołączy model 14 Ultra
Specyfikacja Xiaomi z serii 14
Oczywiście zabawa w „Tajniaków” to nie jedyne, co mamy dziś do przekazania. Poznaliśmy również część specyfikacji niektórych modeli z serii 14. Nie powinno nikogo szczególnie zdziwić, że Chińczycy chcą, aby cała czwórka pracowała na kolejnym flagowym układzie mobilnym Qualcomma, czyli Snapdragonie 8 Gen 3. Nie wiadomo jeszcze, jaką ilością RAM-u i pamięci wewnętrznej będą mogły pochwalić się poszczególne modele.
Podstawowy model ma oferować akumulator o pojemności 4860 mAh, natomiast wariant Pro dostanie bardziej standardowe 5000 mAh. Oba urządzenia otrzymają szybkie ładowanie o maksymalnej mocy 120 W.
W drugiej połowie roku pojawi się również kolejna wersja nakładki Xaomi – MIUI 15. Jedną z kluczowych i znanych nam w tym momencie nowości będzie silnik Photon. To rozwiązanie, które ma poprawić wydajność smartfonów bez negatywnego wpływu na ich oszczędne obchodzenie się z baterią. Aplikacje firm zewnętrznych mają rzekomo działać aż do 88% płynniej.
Najwięcej przedpremierowych ciekawostek czeka na nas w sekcji aparatów, a w szczególności tych obecnych w modelu Xiaomi 14 Pro+. Ten ma bowiem otrzymać zestaw, który poniekąd „skapnął mu” z obecnie panującego turboflagowca w rodzinie, czyli modelu 13 Ultra. Najprawdopodobniej „Czternastka z plusem” pochwali się zestawem czterech aparatów, przy których pomagać będzie Leica. Zarówno główny sensor jak i oczko tele zaoferują rozdzielczość 50 Mpix. Możemy również spodziewać się obecności 120-krotnego przybliżenia cyfrowego z poziomu aplikacji aparatu.
Co do samych obiektywów – Xiaomi 14 ma otworzyć stawkę oczkiem o ogniskowej 90 mm i przybliżeniem 3,9x. Kolejnym krokiem ma być model 14 Pro z aparatem o ogniskowej 115 mm i zoomem 5x. Prawdziwą bestią ma być w tej kwestii Xiaomi 14 Ultra z „superteleobiektywem” o ogniskowej 120 mm i zakresem bezstratnego przybliżenia od 3x do 10x.
Impreza powitalna dla Xiaomi 14, 14 Pro i 14 Pro+ ma odbyć się w listopadzie tego roku, natomiast debiut wariantu Ultra planowany jest na pierwszą połowę 2024 roku. Zakulisowe wieści udowadniają, że jest na co czekać.