Czytając o dzisiejszej nowości od Seagate, zaprezentowanej na CES 2020, miałam przed oczami naszego Kubę – szefa działu Hardware / Gaming na Tabletowo. Wszystko dlatego, że nowe zewnętrzne dyski od Seagate, tj. FireCuda Gaming SSD i BarraCuda Fast SSD, przeznaczone są głównie dla “graczy, którzy potrzebują zabójczej szybkości, będąc w podróży”. A Kuba bez grania żyć nie potrafi ;) Ale przejdźmy do rzeczy.
Jakiś czas temu do portfolio marki Seagate dołączyła stacja dokująca FireCuda Gaming Dock. Nowa linia zewnętrznych dysków SSD zdaje się być świetnym uzupełnieniem dla akcesoriów gamingowych firmy, która ewidentnie w coraz większym stopniu otwiera się na osoby mocno zainteresowane gamingiem.
Szybkość i LED RGB…
Oczywiście na największą uwagę zasługuje Seagate FireCuda Gaming SSD, bo to on zapewnia szybkość odczytu do aż 2000 MB/s. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu pamięci FireCuda NVMe 510 SSD i interfejsu SuperSpeed USB 20 Gb/s (USB 3.2 Gen2×2).
Całość została zamknięta w metalowej obudowie, którą rozświetla pasek z podświetleniem, a jakże, LED RGB – w dodatku konfigurowalnym. Kolory podświetlenia można zmieniać za pomocą oprogramowania Seagate Toolkit.
Drugi z dysków, tj. Seagate BarraCuda Fast SSD, jest nieco wolniejszy – oferuje szybkość odczytu i zapisu na poziomie 540 MB/s, a podłączany jest do komputerów (zarówno na Windowsie, jak i MacOS) za pomocą USB 3.1 Gen2 Type-C.
Ceny i dostępność
Oba dyski Seagate, tj. FireCuda Gaming SSD i BarraCuda SSD, będą dostępne w trzech opcjach: 500 GB, 1 TB i 2 TB. Pierwszy z nich będzie dostępny w sprzedaży od marca, natomiast drugi – już od lutego. Ich polskie ceny niestety nie są znane – musimy zadowolić się, na ten moment, wyłącznie amerykańskimi. A przedstawiają się tak:
FireCuda Gaming SSD:
- 500 GB: 190 dolarów,
- 1 TB: 260 dolarów,
- 2 TB: 500 dolarów.
BarraCuda SSD:
- 500 GB: 95 dolarów,
- 1 TB: 170 dolarów,
- 2 TB: 300 dolarów.
źródło: venturebeat / Seagate