Mająca miejsce 18 października bieżącego roku konferencja Apple pełna była wzlotów i upadków, choć koniec końców ciekawość i ekscytacja przeważyły szalę na korzyść firmy. Zdecydowanie najwięcej emocji wzbudziły nowe, 14- oraz 16-calowe modele MacBooków Pro – zarówno w kontekście wizualnym, jak i oferowanych możliwości. Poniedziałkowy wieczór (z perspektywy lokalnej strefy czasowej) nie mógł obejść się bez czegoś, czemu od samego początku pisana była przyszłość internetowego mema.
Ściereczka Apple
Oficjalna witryna internetowa producenta już na wejściu informuje, że: „Ściereczka wykonana została z miękkiego materiału niepowodującego zarysowań. Umożliwia ona bezpieczne i skuteczne czyszczenie wszystkich wyświetlaczy Apple, również tych z szybą ze szkła nanostrukturalnego”. W opakowaniu powinien znaleźć się (nie inaczej!) opisany wyżej kawałek materiału. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jest to kolejny produkt giganta z Cupertino, który jest sprzedawany bez ładowarki w zestawie.
Szczerze powiedziawszy, opisywana ściereczka nie jest czymś zupełnie nowym – do tej pory sprzedawana była wyłącznie w zestawie z monitorem Pro Display XDR, a teraz jest dostępna jako osobne akcesorium. Matowy wyświetlacz pokryty specjalnie wytrawianym szkłem znacznie lepiej radzi sobie z redukcją zbędnych odblasków i zapewnia wysoką jakość obrazu. Tak delikatna powierzchnia wymaga starannej pielęgnacji przy zachowaniu wyjątkowej ostrożności, zatem nie każdy materiał jednakowo nada się do czyszczenia.
Na dzień dzisiejszy, poza wspomnianym już monitorem, tylko jedno urządzenie z aktualnej oferty Apple może pochwalić się zastosowaniem podobnego wyświetlacza – 27-calowy iMac z procesorem Intel Core i5 lub Intel Core i7. Szybki rzut oka na listę wspieranych produktów rozwiewa jednak większość wątpliwości.
Okazuje się bowiem, że szkło nanostrukturalne wcale nie jest wymagane do poprawnego działania ściereczki. Chyba że jest się posiadaczem iPhone’a 5 lub iPada (5 gen.) – niestety, nie są one zgodne z minimalnymi wymaganiami sprzętowymi ściereczki. Tak, producent przygotował listę zgodnych urządzeń!
Żarty na bok. Optymalnym rozwiązaniem problemu brudnego bądź zakurzonego wyświetlacza jest przetarcie go suchym lub lekko zwilżonym, czystym i delikatnym kawałkiem materiału, np. mikrofibrą. Jeżeli istnieje taka możliwość, warto skorzystać ze specjalnego detergentu, stworzonego z myślą o ekranach urządzeń elektrycznych. Potraktowanie ekranu substancją zawierającą alkohol grozi trwałym uszkodzeniem!
Cena ściereczki do czyszczenia sygnowanej logo nadgryzionego jabłka wynosi „zaledwie” 99 złotych. Zainteresowani jej zakupem muszą się jednak uzbroić w dużo cierpliwości, ponieważ deklarowany czas dostawy tego produktu wynosi w oficjalnym sklepie Apple od 10 do aż 12 tygodni! Oznacza to, że nici ze sprezentowania sobie go pod choinkę – najwcześniej zostanie dostarczony dopiero w styczniu.
Kto by pomyślał, że zwykły kawałek materiału z logo nadgryzionego jabłka będzie cieszył się taką popularnością wśród klientów i ustawią się za nim dłuższe kolejki niż za najnowszymi iPhone’ami…