Samsung to od wielu lat niekwestionowany lider rynku urządzeń mobilnych. I choć obecnie Koreańczycy mogą już czuć zagrożenie ze strony coraz śmielej radzącego sobie koncernu Huawei, to nie zamierzają zwalniać tempa. Wręcz przeciwnie – jeśli wierzyć pogłoskom, to szykują się do wydania własnego układu graficznego dla urządzeń mobilnych.
Samsung zdążył wyrobić sobie potężną renomę jeśli chodzi o produkcję elektroniki użytkowej. Trudno się temu dziwić. Produkty od koncernu z Korei są naprawdę solidne i funkcjonalne. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że gigant przymierza się do rozpoczęcia produkcji autorskich układów graficznych dedykowanych urządzeniom mobilnym. Najnowsze przesłanki wskazują na to, że może być to całkiem realny scenariusz.
Serwis winfuture.de zaznacza, że nowy układ graficzny dla urządzeń mobilnych, opracowywany właśnie przez pracowników Samsunga, będzie od podstaw autorskim projektem, gdyż Koreańczycy nie mają zamiaru korzystać w jego przypadku z zewnętrznych patentów. W skład zespołu pracującego nad GPU mają wchodzić byli pracownicy AMD, Nvidii i Qualcomma.
Co ciekawe, jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, „poligonem testowym” dla nowych GPU od Samsunga mają być w pierwszej kolejności tańsze urządzenia mobilne z Korei Południowej. Flagowce nadal bazować mają natomiast na licencjonowanych rozwiązaniach ARM. W ich przypadku zostanie wykorzystana dopiero kolejna generacja autorskich układów Samsunga. Mówi się też o tym, że nowe GPU może zostać wykorzystane w przyszłości również w autonomicznych samochodach.
https://www.tabletowo.pl/2018/06/13/samsung-skladany-smartfon-galaxy-x-cena-ile-bedzie-kosztowac-kiedy-premiera/
Samsung najpewniej chce z czasem uniezależnić się od zewnętrznych partnerów biznesowych i przejąć pełną kontrolę nad przygotowywaniem kolejnych urządzeń mobilnych. Biorąc pod uwagę swoją rynkową pozycję i dostępne środki (w tym wiele zakładów produkcyjnych), gigant z Korei może pozwolić sobie na taką zagrywkę. Na owym posunięciu skorzystamy my, użytkownicy. Samsung będzie z pewnością chciał dopracować swój układ graficzny w takim stopniu, by konkurencyjne rozwiązania zostawić w tyle, a samemu zaoszczędzić na licencjach. Na ile się to Koreańczykom uda – przekonamy się najpewniej za kilka lub kilkanaście miesięcy.
Źródło: winfuture.de