Obsługa urządzeń z Androidem od wielu lat bazowała na belce nawigacyjnej. Belka ta zmieniała się, stopniowo ewoluując, a różnice w funkcjonalności zależały czasem nawet od poszczególnych producentów urządzeń. Kiedy już wydawało się, że na rynku mamy pewną równowagę, do gry włączyły się gesty, które szybko podbiły serca wielu użytkowników.
Gesty w Androidzie nie są niczym nowym. W opinii wielu osób są one raczej pewnego rodzaju odpowiedzią na działania podjęte przez Apple. I tak, jedni kochają gesty od firmy z logo nadgryzionego jabłuszka, inni zachwycają się prostotą nawigacji w czystym Androidzie, a pozostali z uwagą patrzą na to, co pokażą globalnie dostępne marki, na przykład Samsung. I tak się fajnie składa, że po długim wyczekiwaniu, Koreańczycy przeszli wreszcie do ofensywy i opracowali własną aplikację, która pozwala cieszyć się nawigacją z wykorzystaniem gestów.
Najważniejsza sprawa – aplikacja One Hand Operation +, bo o niej mowa, jest kompatybilna tylko z urządzeniami Samsunga. Poprosiłem kolegę z redakcji, żeby jednak spróbował zainstalować program na urządzeniu innej firmy i skończyło się na standardowym komunikacie o braku zgodności. Warto więc mieć na uwadze, że zasięg aplikacji z gestami od Samsunga jest w pewnym sensie ograniczony. Trudno jednak rozpatrywać taką decyzję jako szokującą czy dziwną.
Aplikacja oferuje szereg rozbudowanych skrótów, dając także możliwość przypięcia poszczególnych aplikacji do wydzielonych stref. Trudno to opisać, jednak w pewnym uproszczeniu, możemy przypinać wskazane aplikacje do lewej lub prawej krawędzi, a następnie włączać je prostym gestem. Pozytywnie zaskoczyła mnie możliwość nawigowania z wykorzystaniem gestów w orientacji poziomej. Gracze oraz miłośnicy usług VOD najpewniej docenią to urozmaicenie. Tak się składa, że nadal korzystam z urządzenia od Samsunga, dlatego też mam możliwość, żeby poniżej pokazać Wam screeny z wyglądu aplikacji w języku polskim.
System jest rozbudowany i już widzę, że jego nauka może być dla wielu osób dość czasochłonna. Mimo wszystko, nie będę zdziwiony, jeśli rozwiązanie znajdzie sobie na rynku jakąś niszę. Mówiąc szczerze, miałem możliwość pracy na nieco mniej rozbudowanych, ale i bardziej intuicyjnych w obsłudze modelach nawigowania gestami. Dlatego też po krótkich testach najpewniej wrócę do domyślnego menu funkcyjnego Androida.
źródło: AndroidPolice, własne