Niedługo trwał proces aktualizacji Galaxy S8 i Galaxy S8+ do Androida Oreo. Zaledwie kilka dni po udostępnieniu nowej wersji oprogramowania dla zeszłorocznych flagowców, Samsung wstrzymał całą procedurę. Na początku nie wiedzieliśmy, dlaczego tak się stało, lecz producent właśnie poinformował, co wpłynęło na jego decyzję.
Problemy z Androidem Oreo na Galaxy S8 i Galaxy S8+ dla mnie osobiście są nie lada niespodzianką, ponieważ jeszcze w trakcie beta testów dało się słyszeć opinie, że to jedna z najlepiej przygotowanych bet w ogóle i smartfony śmigały na niej wręcz wzorowo. Wydawać by się więc mogło, że wydanie wersji stabilnej to czysta formalność i wszystko powinno pójść gładko.
Cóż, tymczasem wcale tak nie było. Część użytkowników zaczęła zgłaszać, że smartfony borykają się z bootloopem, co oznacza brak możliwości prawidłowego uruchomienia urządzenia i korzystania z niego. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że są to pojedyncze przypadki, ponieważ w komentarzach mnóstwo osób dało nam znać, że u nich nic takiego nie występuje i sprzęt działa tak, jak powinien. Przy okazji dzięki Wam wszystkim za info!
Tych kilka przypadków wystarczyło jednak, aby Samsung wstrzymał proces:
Po otrzymaniu niewielkiej liczby zgłoszeń, dotyczących nieoczekiwanego ponownego uruchamiania się urządzeń Galaxy S8 i S8+ w systemie Android 8.0 Oreo, tymczasowo wstrzymaliśmy aktualizację. Sprawdzamy wszystkie przypadki, aby wznowić wdrażanie aktualizacji tak szybko, jak to możliwe. W razie jakichkolwiek pytań prosimy o kontakt z naszą infolinią (801 672 678 lub 22 607 93 33).
Olaf Krynicki, Rzecznik Prasowy Samsung Electronics Polska
Jak wspomniałem, większość użytkowników nie ma żadnych zastrzeżeń do działania swojego Galaxy S8 lub Galaxy S8+ na Androidzie Oreo. Jeżeli ktoś natomiast nie zaktualizował jeszcze smartfona, będzie musiał chwilę poczekać, aż Samsung udostępni nową, wolną od błędów wersję oprogramowania. Niewykluczone też, że pozostali także dostaną jakąś łatkę. Wszystko zależy od tego, gdzie leży błąd – a tego nadal nie wiemy.
Źródło: SamMobile