Przed pójściem na konferencję Asusa podczas MWC 2012 w Barcelonie byłam święcie przekonana, że tajwański koncern nie jest mnie w stanie niczym zaskoczyć. Już na kilka miesięcy wcześniej pojawiało się mnóstwo spekulacji, które ostatecznie w lutym zostały potwierdzone. Ale było coś, czego nikt nie przewidział. Coś, o czego istnieniu świat nie wiedział przed hiszpańskimi targami. Mowa o asusowym rysiku, który jednocześnie jest słuchawką Bleutooth (działa nie tylko z Asusem Padfone – jeśli chcecie, na dniach mogę opublikować recenzję tego stylusa). Jak się okazało, Samsung również stworzył takie akcesorium – BT S Pen (HM1500).
Rysik ten jest nieco bardziej wybajerzoną wersją S Pen, którego otrzymujemy w zestawie z Galaxy Note 10.1. Posiada bowiem dodatkowo mikrofon, głośniczek i Bluetooth, dzięki czemu można za jego pomocą przeprowadzać rozmowy głosowe. Swoją drogą, wygląda to dość komicznie, jak mówimy do stylusa ;).
Naładowany BT S Pen pozwala na przeprowadzenie trzech godzin rozmów (wytrzymuje do 120 godzin w trybie czuwania). Po tym czasie wystarczy podłączyć go do ładowania za pomocą portu microUSB. Waży 21 g, oferuje Bluetooth 3.0 oraz wibracje, które powiadamiają o połączeniu przychodzącym.
Istnienie słuchawki BT S Pen (HM1500) do dziś utrzymywane było w tajemnicy. Na wczorajszej konferencji prasowej przedstawiciele koreańskiego producenta nie wspomnieli na jego temat ani jednego słowa. A dziś rysik ten został dostarczony m.in. redakcji TalkAndroid. Miłe zaskoczenie.
Na razie nie wiadomo kiedy ta nietypowa słuchawka trafi do sprzedaży ani jaka będzie jej cena.