Podczas wczorajszej konferencji Samsunga, na której zaprezentowano Galaxy Note 7, jeden z prowadzących pozwolił sobie zażartować z braku portu na słuchawki w iPhone 7. Żarty żartami, ale podejrzewam, że nie minie wiele czasu, aż Samsung wykona podobny ruch.
Justin Denison z Samsunga, zachwalając produkt na scenie, wyliczał kolejne atuty Samsung Galaxy Note 7. W którymś momencie miał powiedzieć:
Chcecie wiedzieć, co jeszcze oferuje? Wejście audio. Tak tylko mówię.
Oczywiście szef marketingu koreańskiej firmy nie powiedział, kogo ma na myśli, ale i tak wiadomo, że odnosił się do firmy Apple. Tim Cook i jego zespół planują całkowicie usunąć wejście mini-jack w iPhone 7. Zamiast tego użytkownicy nowego telefonu będą słuchać muzyki za pomocą słuchawek Bluetooth bądź podłączanych do portu Lightning.
Samsung już wielokrotnie naśmiewał się z Apple i nie zawsze wychodziło mu to na zdrowie. Parę lat temu stworzył nawet reklamę „Wall Huggers„, w której wyśmiewał brak możliwości wymiany baterii w iPhone’ach. Popatrzmy na dzisiejsze flagowce Samsunga. Trudno w nich znaleźć możliwość wymiany baterii.
Podejrzewam, że podobnie może być z wejściem na słuchawki. Być może za jakiś czas okaże się, że ruch Apple był słuszny i nikt nie będzie korzystał z portu mini-jack. Wówczas zobaczycie na półkach sklepowych nowe Samsungi Galaxy bez standardowego wejścia audio.
Źródło: MacRumors