Składane smartfony nie miały zbyt udanego debiutu na rynku, ale dziś zdecydowanie błyszczą na tle klasycznych smartfonów. Ich największym producentem jest Samsung i wygląda na to, że producent z Korei Południowej nie zamierza zwalniać tempa. Wręcz przeciwnie – jeszcze bardziej je przyspieszy!
Składane smartfony nie od razu porwały tłumy
Pierwszymi składanymi smartfonami na rynku były Royole FlexPai, Samsung Galaxy Fold i Huawei Mate X. Pierwszy z ww. można całkowicie pominąć, jako że jego konstrukcja, jakość wykonania oraz zapewniane przez niego doświadczenie podczas użytkowania – delikatnie mówiąc – pozostawały wiele do życzenia.
Pierwsze składane smartfony Samsunga i Huawei również jednak potrzebowały wiele miesięcy, aby po oficjalnej prezentacji trafić do sprzedaży – szybko okazało się bowiem, że ich konstrukcja jest niedopracowana i niezwykle podatna na uszkodzenia.
Po początkowej euforii, związanej z prezentacją zupełnie nowej kategorii produktów, odezwał się głos rozsądku, który nie był przekonany, czy składane smartfony faktycznie będą w stanie zawojować rynek. Okazuje się jednak, że są na dobrej drodze, aby to zrobić.
W 2021 roku Samsung wprowadzi na rynek aż 4 składane smartfony
Mimo że w ten segment rynku weszło kilku producentów, najaktywniej działa w nim właśnie Samsung. Ma on w ofercie już w sumie cztery składane smartfony: wspomnianego Galaxy Fold, a także Galaxy Z Fold 2, Galaxy Z Flip 4G i Galaxy Z Flip 5G.
W tym miejscu warto przypomnieć, że Samsung potrzebował dwóch lat, aby wprowadzić na rynek cztery składane smartfony. Jak jednak donosi południowokoreański serwis ETNews, producent znacząco przyspieszy tempo i tylko w 2021 roku zaprezentuje cztery nowe modele ze składanymi na pół ekranami – po dwa z serii Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip.
Co ciekawe, cała czwórka ma trafić na rynek w drugiej połowie przyszłego roku, która w ubiegłych latach należała do serii Galaxy Note. To też w ogóle ciekawe, ponieważ do tej pory mówiło się, że nowy Galaxy Z Flip może zadebiutować już na wiosnę.
ETNews podaje również, że wszystkie cztery składane smartfony Samsunga, zaplanowane na 2021 rok, będą obsługiwać sieć 5G, ale mają się różnić specyfikacją i – co za tym idzie – ceną. Mówi się, że przynajmniej jeden może być najtańszym „składakiem” tego producenta w historii.
Południowokoreański serwis wspomina również o rozwijanym smartfonie – według jego informacji, Samsung nie zaprezentuje go już najwcześniej „po 2021 roku”, ponieważ aktualnie jest skupiony na składanych konstrukcjach i zwiększaniu ich udziałów w rynku. Jak bowiem przyznał sam zainteresowany, ludzie je kupują, mimo że cały segment smartfonów dotknęła stagnacja.