Transformacja standardów dotyczących kart SIM w smartfonach idzie strasznie ślamazarnie. Niby mamy do dyspozycji eSIM, ale producenci wciąż oferują sloty na karty Nano SIM, które są ultra popularne. A przecież na horyzoncie mamy także iSIM.
Qualcomm na progu rewolucji?
Jesteśmy dopiero na początku drogi związanej ze zmianami klasycznych kart SIM na rzecz eSIM. Choć już wielu operatorów działających w Polsce oferuje swoim klientom opcję wykorzystania eSIM, wciąż jest to raczej egzotyka niż powszechnie wdrożony standard. Google co prawda stara się jakoś to zmienić, na przykład ułatwiając transfer danych z jednego eSIM na drugi, ale do spopularyzowania się eSIM jeszcze daleka droga. Tym bardziej odległe wydają się plany Qualcomma, który ponownie podjął temat nowszej technologii – iSIM.
iSIM różni się od eSIM tym, że choć również jest kartą SIM wbudowaną w smartfon, to nie wydziela się dla niej miejsca na płycie głównej urządzenia. Zamiast tego, integruje się ją z procesorem.
Taki system zastosowano już w specjalnie zmodyfikowanej wersji Samsunga Galaxy Z Flip 3, który był owocem szumnych ogłoszeń Qualcomma dotyczących iSIM ze stycznia ubiegłego roku. Już wtedy producent układów mobilnych przeprowadził demonstrację z wykorzystaniem procesora mobilnego Snapdragon 888 5G z wbudowaną jednostką SPU (Secure Processing Unit) Qualcomma oraz systemem operacyjnym iSIM dostarczonym przez Thales.
W tym roku iSIM trafił do procesora Snapdragon 8 Gen 2. Wersja ta otrzymała certyfikat GSMA, co oznacza, że oferuje ten sam poziom bezpieczeństwa, co eSIM. Moduł iSIM jest jednak znacznie mniejszy od konwencjonalnych eSIM – mierzy 1 mm kwadratowy (zwykła karta Nano SIM ma wymiary 12,3 x 8,8 mm).
Miną całe lata, zanim iSIM będzie cokolwiek znaczyć
Qualcomm podkreśla, że iSIM jest po prostu lepsze od eSIM – nie tylko dlatego, że zajmuje mniej miejsca w obudowie smartfona, którą można wykorzystać do innych celów. Przejście na nowszy standard miałoby pomóc zachować dobrą wydajność energetyczną, a także zwiększyć szanse na odporność urządzeń elektronicznych na wodę i kurz.
Z iSIM jest jednak jeden poważny problem. W przeciwieństwie do eSIM, pracuje nad nim tylko Qualcomm. Co prawda firma zapowiada, że pierwsze smartfony z iSIM trafią na rynek już w 2024 roku, wraz z nowymi procesorami Snapdragon, ale co z tego, skoro przecież nie każde urządzenie mobilne będzie działać na specjalnym układzie Qualcomma.
Podczas gdy obecnie eSIM używane jest zarówno w sprzętach Apple, Huawei czy Samsunga, iSIM ma początkowo trafić wyłącznie do zmodyfikowanej wersji Snapdragona 8 Gen 2. Qualcomm niby oczekuje, że do 2030 roku iSIM będzie obecny w przeszło 300 milionach smartfonów, w tym nowych przedstawicielach rodziny Samsung Galaxy, ale wydaje się, że to bardzo pozytywne szacunki.
Uwierzymy, jak zobaczymy.