Ludzie to nie złote rybki i ich pamięć jest o wiele trwalsza. A już szczególnie trudno zapomnieć, gdy ktoś zrobił nam krzywdę. W takich kategoriach należy bowiem rozpatrywać fakt, że Samsung nie wprowadził do Europy Galaxy Note 5. Teraz jednak przyznał, że był to błąd.
Samsung w zeszłym roku zdecydował się na dość oryginalny krok: w drugiej połowie zaprezentował zarówno następcę Galaxy Note 4, jak i przerośniętego Galaxy S6 Edge, czyli Galaxy S6 Edge Plus. Obu modeli nie wprowadzono jednak na wszystkie rynki – Galaxy Note 5 na przykład nie trafił do Europy.
Koniec końców i tak Samsung na tym nie stracił. W Polsce wszyscy zachwycili się Galaxy S6 Edge Plus, przez co smartfon nie raz i nie dwa wygrał w zestawieniach na najlepszy telefon 2015 roku. Ale nie wszystkich udało się oczarować i wymazać im ze świadomości fakt, że Galaxy Note 5 ominął nasz kraj i cały Stary Kontynent szerokiem łukiem.
Przedstawiciel europejskiego oddziału Samsunga tłumaczył się nawet, że po wnikliwych badaniach okazało się, że Europejczycy wykorzystują duże smartfony przede wszystkim do konsumpcji treści rozrywkowych, a nie jako narzędzie do pracy – dlatego nie trzeba im Galaxy Note’a 5, ponieważ ich potrzeby w zupełności zaspokoi Galaxy S6 Edge Plus.
Nie pomagały nawet petycje, wystosowane do Samsunga, aby ten dał mieszkańcom Starego Kontynentu możliwość kupienia w oficjalnych kanałach sprzedaży najnowszego Notatnika. Decyzja Koreańczyków była nieodwołalna. Koniec. Kropka.
Teraz jednak Samsung przyznał, że takie posunięcie było błędem i czują, że zawiedli oczekiwania swoich klientów. A to oni i one są przecież najważniejsze. Cóż, czasu nie da się cofnąć, jednak Koreańczycy zarzekli się, że wyciągnęli wnioski z przeszłości i Galaxy Note 7 trafi również do Europy.
Źródło: Android Central