W ostatnim czasie wycieka mnóstwo plotek, na temat nadchodzącego flagowego urządzenia Samsunga. W zasadzie chyba nie ma się co dziwić, bo po nieudanej premierze Galaxy Note 7, fani tej marki z niecierpliwością czekają na to, co pokaże producent w swojej najnowszej galaktycznej ósemce. Okazuje się, że szykują się same zmiany zarówno we wnętrzu jak i zewnętrzu tego urządzenia.
Ósma już z kolei galaktyka, to prawdopodobnie dwa warianty tego modelu (jeden z mniejszym, a drugi nieco większym ekranem), ale niestety już bez tzw. płaskiej wersji. Oznacza to, że zakrzywiony ekran zagości na obu smartfonach Samsunga z linii Galaxy S. Jeżeli wierzyć plotkom, które pojawiają się w sieci, to najnowszy flagowiec będzie również pozbawiony ramek, a ekran pokryje cały przedni panel smartfona. Ponadto wyświetlacz ten, ma zostać wykonany w (nowszej?) technologii OLED i to może być kolejna ważna zmiana, która zagości w najnowszej galaktyce.
Z najnowszego raportu wynika, że Koreańczycy pracują nad takim właśnie wyświetlaczem, ale (jeszcze) nie potwierdzają informacji, że zostanie on użyty w kolejnym flagowcu. Okazuje się jednak, że ten program pochłania ogromną sumę pieniędzy z koreańskiego ”portfela”, a to oznacza, że taki projekt będą chcieli szybko wprowadzić w życie.
Park Won-sang główny inżynier w Samsung Display twierdzi, że firma zaprezentuje w przyszłym roku wyświetlacz, który pokryje cały przedni panel smartfona, zajmując więcej niż 90% jego powierzchni. Docelowo, ma to być około 99% powierzchni przedniego panelu, ale na takie zmiany trzeba będzie poczekać pewnie jeszcze kilka lat.
Samsung Galaxy S8 będzie pierwszym smartfonem, który zostanie wyposażony w optyczny czytnik linii papilarnych. Debiut już wkrótce, bo 26 lutego na targach MWC 2017 w Barcelonie.
Źródło: Sammobile