Byliśmy święcie przekonani, że rozdział pt. Galaxy S20 FE jest już definitywnie zamknięty, a jedynymi wiadomościami odnośnie tej serii będą te o kolejnych aktualizacjach systemu. Tymczasem okazuje się, że Samsung jeszcze nie powiedział ostatniego słowa…
Galaxy S20 FE to jeden z najbardziej udanych smartfonów Samsunga
Samsung Galaxy S20 FE zadebiutował we wrześniu 2020 roku i szybko stał się jednym z najciekawszych smartfonów tego producenta i w ogóle na rynku, mimo że konkurencja nie próżnowała i wprowadzała do sprzedaży nie mniej atrakcyjne sprzęty z wyższej półki. Samsung stworzył jednak propozycję świetnie skrojoną pod potrzeby i oczekiwania klientów – być może właśnie dlatego, że wysłuchał ich głosu, w końcu FE to skrót od „Fan Edition”.
Wbrew pozorom, Galaxy S20 FE nie miał aż tak łatwego startu na rynku, ponieważ niedługo po jego premierze pojawiły się informacje o problemach z wyświetlaczem. Nasza Kasia co prawda ich nie doświadczyła w trakcie testów tego modelu, ale producent wydał co najmniej trzy dedykowane tej kwestii aktualizacje. Z perspektywy czasu można mimo wszystko powiedzieć, że Samsungowi wyjątkowo udał się ten smartfon.
Na dodatek w zeszłym miesiącu, z okazji Walentynek, pojawiło się kilka promocji, dzięki którym dało się kupić Galaxy S20 FE (5G) w baaardzo atrakcyjnych cenach – jestem przekonany, że wiele osób skorzystało z tej okazji i teraz cieszy się z użytkowania tego smartfona.
Samsung pracuje nad nowymi wersjami Galaxy S20 FE
Mimo upływu czasu, Galaxy S20 FE nie traci na atrakcyjności, aczkolwiek zaczynają się już pojawiać doniesienia na temat Galaxy S21 FE. Tymczasem okazuje się, że Samsung zamierza wprowadzić na rynek nowe wersje dostępnego od wielu miesięcy w sprzedaży modelu.
Serwis SamMobile doniósł o pojawieniu się w bazie WiFi Alliance smartfonów o oznaczeniach SM-G780G, SM-G780G/DS, and SM-G780G/DSM. Dla przypomnienia, Galaxy S20 FE 4G to SM-G780F, a wersja z modemem 5G – SM-G781B. Patrząc na oznaczenia kodowe, najprawdopodobniej są to modele z jednym i dwoma slotami na kartę SIM, w obu przypadkach bez modemu 5G, ponieważ wszystkie urządzenia Samsunga, które obsługują sieć piątej generacji, mają na końcu nazwy kodowej literę „B”.
WiFi Alliance nie zdradza zbyt wielu informacji, a jedynie (z tego, co nas interesuje), że smartfony pracują pod kontrolą systemu Android 11. Nie wiadomo, w jakim celu Samsung stworzył te modele, ale być może z myślą o konkretnych rynkach. A może jednak wprowadził jeszcze jakieś inne zmiany w specyfikacji niż tylko fabrycznie wgrana wersja oprogramowania? Niewykluczone, że wkrótce się o tym przekonamy.
