Samsung to marka, która przyzwyczaiła nas do tego, że w swoich flagowcach stosuje aparaty o ultra wysokiej rozdzielczości. Nie dziwią więc nas już wartości takie jak 200 Mpix, bo przecież taki aparat znalazł się na pokładzie Galaxy S23 Ultra. Teraz jednak pojawiła się informacja, że południowokoreański producent pracuje nad 440 Mpix sensorem. Czy pojawi się w smartfonach?
Samsung lubi duże liczby
Przez jakiś czas na rynku smartfonów można było zauważyć trend, który moglibyśmy określić mianem wyścigu na liczbę megapikseli. Samsung również mocno postawił na ten aspekt w swoich urządzeniach, ponieważ w jego flagowych modelach pojawiają się matryce o wysokiej rozdzielczości.
Jest tak, począwszy od Galaxy S20 Ultra, który miał 108 Mpix aparat. Firma używała tego typu matryce w swoich flagowych modelach przez trzy generacje. W modelu Galaxy S23 Ultra zastosowano z kolei 200 Mpix sensor ISCOCELL HP2. Teraz w sieci pojawiły się informacje o tym, że producent pracuje nad następcą tego czujnika, ale to nie jest najbardziej szokująca informacja.
Według najnowszych doniesień południowokoreański producent przygotowuje trzy nowe sensory do aparatów: 50 Mpix ISOCELL GN6, 200 Mpix ISOCELL HP7 oraz 440 Mpix ISOCELL HU1. Póki co nie wiemy o nich zbyt wiele, jednak wiadomo, że GN6 będzie charakteryzował się rozmiarem piksela 1,6 μm, co jest ulepszeniem w stosunku do 1,4 μm w ISOCELL GN2, którego ten sensor zdaje się być następcą. Ponadto mówi się, że 50 Mpix ISCOCELL GN6 może być pierwszym 1-calowym czujnikiem Samsunga, który konkurowałby z Sony IMX989. Bardzo możliwe, że to właśnie aparaty oparte na tym sensorze zobaczymy w nadchodzących flagowcach Samsunga.
O pozostałych dwóch konstrukcjach wiadomo jeszcze mniej. 200 Mpix matryca ISOCELL HP7, o której mowa w doniesieniach, ma mieć piksele wielkości 0,6 µm. To dokładnie taka sama wartość jak w ISOCELL HP2, zastosowanym w Galaxy S23 Ultra. Może to oznaczać, że ISOCELL HP7 jest następcą tego czujnika i z pewnością przyniesie ze sobą pewne ulepszenia.
Czy 440 Mpix sensor znajdzie się w smartfonach?
Ostatnia matryca, nad jaką pracować ma Samsung, to aż 440 Mpix konstrukcja, o której nie wiemy w zasadzie nic, oprócz tego, że może być jeszcze większa niż 1-calowy ISCOCELL GN6. Nie jest jednak nadal wiadome, jakie zastosowanie może mieć sensor o tak dużej rozdzielczości, chociaż opcje są w zasadzie jedynie dwie.
Samsung może chcieć w przyszłości zastosować taką matrycę w swoich smartfonach, chociaż póki co takie rozwiązanie wydaje się być pozbawione większego sensu. Drugą opcją jest to, że taki sensor może trafić do samochodów, które oferują funkcję wspomaganej bądź autonomicznej jazdy. Na potwierdzenie przyjdzie nam zapewne jeszcze długo poczekać. Warto jednak przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy Samsung „szaleje” z liczbą megapikseli. Już 3 lata temu pojawiły się bowiem doniesienia o planach wyprodukowania aż 600 Mpix matrycy.