Wszystkim opadły szczęki, gdy Lenovo pokazało wczoraj prototyp składanego tabletu i smartfona, który można założyć na rękę. Chińczycy tym samym udowodnili, że stworzenie takich urządzeń jest możliwe, choć na razie technologia ta nie jest tania. Wkrótce jednak kolejni producenci zaprezentują takie rozwiązania – następnym będzie Samsung.
W kwietniu pojawiła się plotka, że Koreańczycy w pocie czoła opracowują sposób, który pozwoli na”bezpieczne”, wielokrotne zginanie wyświetlacza. Wówczas mówiło się, że finalny projekt jest już niemal na ukończeniu, a masowa produkcja takiego komponentu rozpocznie się pod koniec tego roku. Dzięki temu na początku przyszłego mieliśmy zobaczyć pierwszy, składalny smartfon Samsunga.
Miesiąc później otrzymaliśmy kolejną wskazówkę, że tak się stanie. Źródło z Chin doniosło, że w 2017 roku Koreańczycy zaprezentują aż pięć flagowców. Z perspektywy czasu wiemy już, że tak się nie stanie – Galaxy Note 7 zadebiutuje bowiem w tym roku i nie w dwóch, ale tylko w jednej wersji, z obustronnie zakrzywionym wyświetlaczem.
Najważniejsza jest tu jednak wzmianka o Galaxy X, który ma podobno zostać wyposażony w składany ekran. Pojawienie się takiego urządzenia „potwierdza” kolejny przeciek głoszący, że Samsung szykuje dwa smartfony z elastycznymi wyświetlaczami i mają one zadebiutować właśnie już w 2017 roku, a konkretniej podczas barcelońskich targów MWC 2017.
Wszystko powyższe to jednak plotki. Teraz natomiast otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie, że Koreańczycy naprawdę zamierzają poczynić taki krok. Dostarczył nam go Gregory Lee, dyrektor i CEO Samsunga na Amerykę Północną. Powiedział on, że elastyczne ekrany są tuż za rogiem, co oznacza, że rzeczywiście możemy zobaczyć w przyszłym roku smartfon w niego wyposażony.
Po próbce od Lenovo wiemy już, że jest na co czekać. Szkoda tylko, że do targów MWC 2017, które potrwają od 27 lutego do 2 marca 2017 roku, pozostaje jeszcze około dziewięć miesięcy, a więc naprawdę masa czasu.
Źródło: Recode