Składane smartfony i tablety to wciąż kwestia przyszłości, a aktualnym konstrukcjom wciąż daleko do wizji, jakimi karmią nas producenci seriali telewizyjnych o futurystycznej tematyce. Samsung ma jednak kilka śmiałych pomysłów.
Samsung idzie w przesadę
Koreańczycy opatentowali nowy typ składanego smartfona – czy też powinienem powiedzieć „zginanego smartfona”, gdyż zgodnie ze szkicami projektowymi, elementy urządzenia nawet w zamyśle nie są przeznaczone do tego, by przywierać do powierzchni po zagięciu.
Całość wygląda na wielce niepraktyczną. Poczucie bezsensu projektu potęguje fakt, że sprzęt w stanie złożonym byłby praktycznie nieużywalny. Nawet trudno myśleć o tym, żeby tak skonstruowane urządzenie włożyć do kieszeni. Skąd więc w ogóle taki pomysł?
Pewną wskazówką jest to, że patent zgłoszony w kwietniu 2018 roku, a do którego prawa przyznano Samsungowi, nie został stworzony przez dział Samsung Electronics, a Samsung Display. To tłumaczyłoby kompletny brak portów, aparatów czy przycisków na schematach. Miały one za zadanie ukazać jedynie możliwości elastycznych wyświetlaczy, a nie kompletnych urządzeń.
Galaxy Fold 2 już w produkcji
Powoli nadchodzi czas zapoznania się z drugą generacją składanego Galaxy Folda – jednego z nielicznych składanych smartfonów, które nie istnieją jedynie na szkicach patentowych czy w formie prototypów, a występują jako działające urządzenia dostępne do kupienia. Galaxy Fold 2 podobno znajduje się już w produkcji i czeka na premierę, która (zgodnie z ostatnimi plotkami) powinna odbyć się jeszcze przed końcem czerwca.
Samsung w prosty sposób obniży cenę Galaxy Fold 2 (i podniesie cenę Galaxy Z Flip)
źródło i zdjęcia: LetsGOdigital przez gizchina