Ostatnie ruchy, jakie wykonuje Samsung, dość jednoznacznie sugerują, że zdaniem jego inżynierów, przyszłość leży w zginaniu, rozciąganiu wszystkiego. Od ekranu, aż po ogniwo zasilające urządzenia. Producent nie rzuca przy tym słów na wiatr, tylko z marszu patentuje wybrane technologie.
Nie jestem przekonany, czy słowo „zginana”, jakiego użyłem we wstępie, dobrze oddaje sens patentu Samsunga. Równie dobrze można bowiem interpretować to słowo jako „rozciągliwa”. Niemniej jednak, fakt pozostaje faktem i w pewnym sensie będziemy mogli wpływać na kształt zastosowanego ogniwa. Pewne poszlaki sugerują, że patentowana technologia może mieć związek z rozkładanym smartfonem, co w gruncie rzeczy, byłoby całkiem logiczną zagrywką.
Serwis źródłowy daje nam także możliwość zapoznania się z pełnym wnioskiem patentowym, który można zobaczyć na stronie freepatentsonline. Polecam zajrzeć, może ci z Was, którzy obcują z technologią użytkową nieco szerzej, zdołają wysnuć jakieś ciekawe wnioski i podzielą się swoimi przemyśleniami w komentarzach. Wydaje się jednak, że dla wielu z Was kluczowa może okazać się być ta grafika:
Pojawiły się też spekulacje, które sugerują, że producent może pokusić się o nieco szerszą skalę zastosowania ogniw. Na myśl od razu przychodzą akcesoria ubieralne, które mogą okazać się być całkiem niezłym poligonem doświadczalnym dla sprawdzenia, czy technologia dojrzała już do tego stopnia, aby poczynić dalsze kroki. Nie ukrywajmy, że w chwili obecnej kręcimy się wokół domniemań. Wiele zależy tu od samego producenta oraz „mapy drogowej” produktu, gdzie najważniejszym punktem z perspektywy konsumenta powinna być data premiery tego układu w wybranym urządzeniu z logo Samsunga na pokładzie.
źródło: Phonearena, screen pochodzi z serwisu FreePatentsOnline