Wydawać by się mogło, że pozycja systemu Android na smartfonach nie jest zagrożona w żaden sposób. Tymczasem pojawia się coraz więcej doniesień mówiących o tym, że to Samsung może jako pierwszy pożegnać się z kultowym systemem w swoich smartfonach.
Wszystkiemu winna Fuchsia OS
Nie dalej jak w maju, Samsung dołączył do projektu Fuchsia OS, który został przez Google udostępniony dla każdego chętnego programisty. Nie było jednak wówczas wiadomo, czy koreański producent smartfonów znajdzie dla niego szersze zastosowanie w swoich urządzeniach. Aż do teraz, ponieważ pojawiły się pierwsze donosy, mówiące iż Samsung rzeczywiście może pożegnać się z Androidem w ciągu kilku najbliższych lat.
Firma z Mountain View pracuje nad rozwojem nowego systemu od 2016 roku. Całkiem niedawno Google Nest zadebiutowało z Fuchsia OS na pokładzie. Jak widać wyraźnie, coraz więcej gwiazd układa się odpowiednio dla rozwoju nowej platformy.
Co jest z Androidem nie tak?
Z pewnością dopóki firma z Mountain View nie porzuci starego systemu, reszta producentów pozostanie przy starej platformie. Nic w tym dziwnego. Android ma lata rozwoju za sobą i niezwykle mocną pozycję. Dlaczego więc porzucać tak zaawansowany projekt, nawet jeśli Fuchsia OS miałaby obsługiwać pełną kompatybilność wsteczną?
Jak donosi Phone Arena, w 2018 roku Huawei również rozważał przeskok na Fuchsia OS od Google, przy okazji premiery smartfonu do gier. Co więcej, mówi się iż Samsung ma już gotową dywizję, która będzie tworzyć urządzenia oparte o ten nowy system. O ile wizja Google polega na ujednoliceniu systemów dla smartfonów, tabletów oraz IoT, tak trudno przewidzieć, czy łatwość aktualizacji oraz drobniejsze zalety są w stanie przeważyć nad popularnością marki obecnego systemu Google.
Jakkolwiek piękna by była wizja firmy z Mountain View, trudno spodziewać się szybkich zmian w oprogramowaniu smartfonów. O słuszności prac nad nowym systemem przekonamy się pewnie za kilka lat, gdy rzeczywiście pojawią się pierwsze telefony z Fuchsia OS na pokładzie.