Pomimo wielu apeli, znaczna część użytkowników smartfonów i innych urządzeń, nie tylko mobilnych, nie dba należycie o swoje bezpieczeństwo. Parafrazując, skoro Mahomet nie chce przyjść do góry, to góra przyjdzie do Mahometa – w tym przypadku Mahometem są użytkownicy, a górą Samsung i bezpieczeństwo.
Samsung Message Guard zadba o Twoje bezpieczeństwo, nawet gdy słodko śpisz
Co ciekawe, w tym przypadku Koreańczycy chcą ochronić swoich klientów przed atakiem, którego nigdy wcześniej nie odnotowano na urządzeniach z serii Galaxy. Jak jednak zapewniają, wolą wybiegać w przyszłość i dmuchać na zimne, ponieważ nigdy nie ma pewności, że nie nadejdzie dzień, w którym przestępcy wezmą na celownik posiadaczy smartfonów giganta z Korei Południowej.
Message to po angielsku wiadomość, a guard – strażnik. Message Guard jest zatem „strażnikiem wiadomości” i doskonale opisuje to, czym zajmuje się to rozwiązanie – ma ono chronić użytkowników przed złośliwymi wiadomościami, szczególnie atakami typu zero-click, które nie wymagają żadnej aktywności ze strony ofiary, ponieważ mogą zostać przeprowadzone nawet bez ich wiedzy.
Złośliwą wiadomością może być na przykład obrazek – po jego odebraniu przez urządzenie jego zawartość staje się dostępna dla przestępców. Tym samym mogą oni na przykład przeczytać wszystkie wiadomości, przeglądać zdjęcia i filmy w galerii lub kopiować dane bankowe – wszystko bez wiedzy posiadacza urządzenia! Chyba nie trzeba mówić, że to bardzo wredny i niebezpieczny rodzaj ataku, bo ofiara może się zorientować, że do niego doszło, z dużym opóźnieniem, co może być brzemienne i opłakane w skutkach.
Jak działa Samsung Message Guard?
Już od dłuższego czasu o bezpieczeństwo użytkowników smartfonów koreańskiego producenta dba jego autorska platforma Samsung Knox. Nowe rozwiązanie o nazwie Samsung Message Guard ma dodatkowo zwiększyć poziom bezpieczeństwa posiadaczy Galaxy. Jest ono zaawansowaną „piaskownicą” lub – jak określa to sam producent – rodzajem „wirtualnej kwarantanny”, co powinno ułatwić Wam zrozumienie zasady działania tego rozwiązania.
Kiedy urządzenie odbierze wiadomość z plikiem graficznym, najpierw jest ona przetrzymywana w wyodrębnionej, bezpiecznej przestrzeni – jeśli okaże się, że zawiera ona złośliwy kod, nie wydostanie się on poza tę „piaskownicę” i nie narobi żadnych szkód, ponieważ nie będzie miał on dostępu do reszty pamięci i zawartości smartfona. Każdy plik jest analizowany bit po bicie i procesowany w kontrolowanym środowisku – dzięki temu Message Guard może upewnić się, że jest bezpieczny i nie zainfekuje reszty urządzenia. Samsung podkreśla, że robi to „po cichu”, w niemal niezauważalny sposób i nie wymaga żadnej aktywności ze strony użytkownika.
Początkowo Samsung Message Guard ma działać tylko w systemowej aplikacji Samsunga do wysyłania i odbierania wiadomości oraz programu Google na Androida o takiej samej funkcjonalności. Producent informuje jednak, że wkrótce z rozwiązaniem tym będą współpracowały także inne aplikacje – kompatybilność z nimi zostanie dodana za pomocą aktualizacji oprogramowania.
Jako pierwsze Samsung Message Guard zapewnią smartfony z serii Galaxy S23, ale rozwiązanie to ma być sukcesywnie udostępniane innym smartfonom i tabletom z serii Galaxy jeszcze w 2023 roku.