Samsung Galaxy A32 A52 A72

Te smartfony miały napędzić sprzedaż. Samsung może jednak nie sprzedać ich tyle, ile planował

Każdy producent chce sprzedać jak najwięcej urządzeń. „Chcieć” nie zawsze jednak oznacza „móc” i z takim problemem musi się mierzyć m.in. Samsung. „Strategiczne” smartfony tej marki mogą bowiem być trudniej dostępne, a przez to kupi je mniej osób niż zakładano.

Najważniejsze smartfony Samsunga ze średniej półki mogą być trudno dostępne

Według najnowszych doniesień z Korei Południowej, niedobór procesorów może mocno wpłynąć na sprzedaż smartfonów z serii Galaxy A, które określane są „strategicznymi średniakami”, ponieważ sprzedają się w zauważalnie większych ilościach niż flagowce z serii Galaxy S, Galaxy Note i Galaxy Z.

Przez braki procesorów, najnowsze smartfony Galaxy A52, Galaxy A52 5G i Galaxy A72 trafią do sprzedaży na wybranych rynkach z dużym opóźnieniem. W Polsce co prawda można je już kupić, ale na przykład w Stanach Zjednoczonych pojawił się wyłącznie Galaxy A52 5G, a w Korei Południowej ich sprzedaż jeszcze się nie rozpoczęła.

smartfon Samsung Galaxy A52 5G smartphone Tabletowo.pl
Samsung Galaxy A52 5G (fot. Paweł Pobudejski / Tabletowo.pl)

Według nieoficjalnych informacji, winne tej sytuacji są braki procesorów Qualcomm Snapdragon 720G i Qualcomm Snapdragon 750G, które są produkowane przez samego Samsunga z wykorzystaniem 8-nm procesu technologicznego. Co więcej, tę niekorzystną sytuację odczują nie tylko Koreańczycy, ale też inni producenci, którzy mają w swojej ofercie urządzenia z ww. układami (m.in. Xiaomi).

Jak zauważa serwis The Elec, na niedobory procesorów złożyło się wiele czynników, m.in. tymczasowe zamknięcie fabryki Samsunga w Austin (Teksas nawiedziła bowiem zima, jakiej od kilkudziesięciu lat nie było w tym stanie), a także kwietniowa powódź na Tajwanie i braki prądu, przez co fabryki TSMC miały problemy z wykonywaniem swoich zadań.

smartfon Samsung Galaxy A72 smartphone Tabletowo.pl
Samsung Galaxy A72 (fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl)

Sytuacji tej winni są jednak też sami producenci smartfonów, ponieważ wielu z nich wpadło w panikę i zaczęło zamawiać więcej procesorów niż w rzeczywistości jest im potrzebnych, co w ostateczności doprowadza do ich niedoboru oraz wzrostu cen.

Qualcomm podczas publikacji swoich wyników finansowych za czwarty kwartał 2020 roku poinformował, iż spodziewa się, że sytuacja na rynku procesorów unormuje się na przełomie pierwszej i drugiej połowy 2021 roku. Nie wszyscy podzielają jednak „optymizm” Amerykanów – według niektórych firm, braki mogą być odczuwalne nawet przez kilka lat.