Nie będzie przesadą, gdy stwierdzę, że Samsung Gear S2 w momencie premiery mnie urzekł. Powodów było kilka, ale najważniejsze były chyba trzy: obracany pierścień, ładne wzornictwo i dostępność w białej wersji kolorystycznej. Ale Gear S2 to już starszy (ale wciąż jary) model. Na targach IFA 2016 zaprezentowany został jego następca – Gear S3 w dwóch wersjach: Classic i Frontier. Udało mi się dotrzeć do informacji, kiedy i w jakiej cenie będzie go można kupić w Polsce.
Z bardzo dobrze poinformowanych źródeł (żeby nie było: więcej niż jednego), dowiedziałam się, że Gear S3 będzie można kupić w naszym kraju w drugiej połowie listopada. A to oznacza, że podobnie, jak w pozostałych krajach europejskich (tam trafi dokładnie 4 listopada) – co oczywiście bardzo nas cieszy.
Cena, jeśli nic się do tego czasu nie zmieni (a nie powinno), będzie wynosiła 1699 złotych. Co istotne, jest to kwota, jaką przyjdzie nam wyłożyć zarówno za wersję Classic, jak i Frontier. Nie będzie zatem zróżnicowania cenowego pomiędzy dwoma edycjami smartwatcha koreańskiego koncernu.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat Gear S3, zajrzyjcie do pierwszych wrażeń Jakuba – tutaj. Tymczasem przypomnijmy krótko, co łączy i dzieli oba modele:
Jakie cechy wspólne mają nowe zegarki? Przede wszystkim 1,3″ wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości 360×360 pikseli, wbudowany mikrofon i głośnik, barometr, akcelerometr, pulsometr, czujnik światła, bezprzewodowo ładowany akumulator o pojemności 380 mAh, oraz takie moduły jak Wi-Fi b/g/n, Bluetooth 4.2, NFC, MST i GPS.
Różnic jest zdecydowanie mniej, choć jak wiadomo – diabeł tkwi w szczegółach. Wersja Frontier jest cięższa (62 g vs 57 g), ma matowy pierścień, mniej odstające przyciski boczne oraz spełnia normę militarną MIL-STD-810G.
źródło: własne
Aktualizacja (15.11.2016):
Gear S3 trafi do nas z opóźnieniem – na początku grudnia.