Samsung Galaxy Fold był pokazem możliwości producenta i zapowiedzią nowej kategorii smartfonów, natomiast Galaxy Z Fold 2 jest już naprawdę godnym zainteresowania modelem. Czy tak samo będzie w przypadku Galaxy Z Fold 3? Cóż, najnowsze doniesienia nie brzmią nazbyt obiecująco.
Składane smartfony nie są dla każdego, ale Samsung stara się zainteresować nimi jak najwięcej klientów. W tym celu równolegle rozwija dwie linie Galaxy Z – Fold, w skład której wchodzą hybrydy smartfonów i tabletów, oraz Flip, czerpiącą inspirację z legendarnych telefonów z klapką.
Galaxy Z Fold 2 wysoko podniósł poprzeczkę. Czy Galaxy Z Fold 3 uda się ją dosięgnąć?
Pierwszy Galaxy Fold wywołał efekt wow, lecz – gdy emocje po premierze opadły – klienci zaczęli zauważać jego wady i słabsze strony (i nie mówię tu o tych konstrukcyjnych, które zostały wyeliminowane przed wysłaniem urządzeń do użytkowników).
Wiele osób zwracało uwagę na aspekty, które można poprawić i Samsung wziął to pod uwagę przy projektowaniu Galaxy Z Fold 2, dzięki czemu nie można mu nic poważnego zarzucić, a na pewno nie to, że producent zmarnował miejsce, bo wyświetlacze szczelnie wypełniają powierzchnię, na której się znajdują i nie mają wielkich wycięć, a jedynie niewielkie otwory na aparaty.
Galaxy Z Fold 2 wysoko ustawił poprzeczkę i nie daje dużego pola do popisu, ponieważ nie ma już nic, co natychmiast należałoby wyeliminować. Dotychczasowe doniesienia na temat Galaxy Z Fold 3 brzmiały jednak obiecująco, ponieważ mówi się, że może to być pierwszy smartfon Samsunga z aparatem ukrytym pod ekranem.
Co więcej, ostatnio pojawiły się również informacje, że Galaxy Z Fold 3 będzie kosztował mniej więcej tyle samo, ile Galaxy Z Fold 2, czyli ~2000 dolarów. To zdecydowanie dobra wiadomość, biorąc pod uwagę, że nowy model zaoferuje jeszcze więcej innowacji i niezmiennie topowe podzespoły.
Okazuje się jednak, że nie wszystko musi wyglądać tak różowo. Jak bowiem donosi południowokoreański serwis The Elec, na zewnętrznej stronie Galaxy Z Fold 3 znajdzie się ekran o przekątnej zaledwie 4 cali, więc jeszcze mniejszy niż w pierwszym Galaxy Fold!
To bardzo zła wiadomość, lecz zapewne podyktowana jest koniecznością znalezienia oszczędności, ponieważ Samsung potrzebuje je przeznaczyć na wspomniany już aparat pod ekranem oraz wsparcie dla obsługi rysikiem S Pen (ma być na niego miejsce w obudowie), jeśli cena ma być podobna do poprzednika. Wewnętrzny wyświetlacz ma mieć zaś przekątną 7 cali (ten w Galaxy Z Fold 2 ma 7,6 cala).
Zapowiada się więc na to, że Galaxy Z Fold 3 będzie najmniejszym połączeniem smartfona i tabletu do tej pory, co prawdopodobnie też mogło mieć wpływ na podjęcie decyzji o zastosowaniu mniejszego ekranu zewnętrznego. Mimo wszystko wielu użytkownikom może się nie spodobać taki obrót spraw, ponieważ klienci są przyzwyczajeni do dużych wyświetlaczy i przesiadka na mniejszy może być dla nich nieprzyjemnym doświadczeniem.