Wiele posunięć Samsunga nie powinno nas już zaskakiwać, a jednym z nich jest odświeżanie swoich flagowych produktów poprzez dodanie do nich szybszej łączności komórkowej, mianowicie LTE-A. Takie zmiany dostawały przeważnie topowe smartfony z serii Galaxy, ale teraz również Galaxy Tab S 10.5 może pochwalić się taką wersją.
LTE-A to nic innego jak szybsza łączność LTE, która nie jest dostępna w wielu krajach. Jednym z nich jest Korea Południowa i to właśnie tam zadebiutował ten wariant topowego tabletu, a dzięki LTE-A prędkość sieci osiąga do 225 Mbps. Jego cena to, w przeliczeniu, 743 dolary. Na razie nie wiadomo kiedy pojawi się na innych rynkach korzystających z szybszego 4G.
Reszta specyfikacji jest dokładnie taka sama, jak w przyypadku standardowego tabletu Galaxy Tab S 10.5 z LTE i Snapdragonem 800 (nie ma wersji z Exynosem i LTE-A).
Jestem przeciwnikiem odświeżania tabletów i phabletów poprzez dodanie do nich jednej nowej funkcji, a przez to sztuczne powiększanie portfolio produktów. Jednak taki ruch ma dla mnie sporo sensu, ponieważ my w Polsce (jak i większości krajów) i tak nie moglibyśmy się cieszyć LTE-A, więc taka wersja jest dla nas zbędna. Następnym razem pokazałbym ją od samego początku, żeby klienci z Korei i innych państw obsługujących ten standard mogli od razu wybrać interesującą ich wersję. Na koniec zajrzyjcie jeszcze do testu Galaxy Taba S 10.5 przygotowanego przez Kasię.