To nic, że Samsung aktualnie najbardziej skupia się na napędzaniu sprzedaży Galaxy S8 i Galaxy S8+ (w Polsce dodając świetną opcję w postaci wymiany wyświetlacza w programie Guard). I co z tego, że Galaxy Note 8 zadebiutuje dopiero za miesiąc. My już od pewnego czasu zaczynamy zbierać informacje zarówno na temat Galaxy S9 i Galaxy S9+, jak i Galaxy Note 9. Teraz do listy znanych rzeczy możemy dopisać dane o przekątnych ekranów w przyszłorocznych flagowcach Koreańczyków z Południa.
Co by zbędnie nie przedłużać, od razu napiszę, że rewolucji nie będzie (czy to źle – oceńcie sami). Jeżeli bowiem wierzyć najnowszym doniesieniom, Samsung zamówił u swojej spółki-córki, Samsung Display, bardzo podobne wyświetlacze do tych, w jakie wyposażono Galaxy S8 i Galaxy S8+ i jaki otrzyma nadchodzący Galaxy Note 8 (przy okazji przypomnę, że jego premiery spodziewamy się 23 sierpnia na konferencji w Nowym Jorku).
I tak: do Galaxy S9 ma trafić 5,77-calowy, do Galaxy S9+ 6,22-calowy, a do Galaxy Note 9 6,32-calowy ekran. We wszystkich przypadkach będzie to oczywiście obustronnie zakrzywiony Super AMOLED – „płaskiej” wersji Samsung nie przewiduje. Koreańczycy natomiast ponownie podejmą próbę zintegrowania z wyświetlaczem czytnika linii papilarnych (czego nie doświadczyliśmy ani w przypadku Galaxy S8 i Galaxy S8+, ani też nie ujrzymy w Galaxy Note 8).
Jak więc widać, i jak już powiedziałem – rewolucji nie będzie. Przynajmniej w kwestii ekranu. Samsung jednak na pewno postara się upchać jeszcze więcej hardware’owych bajerów typu podwójny aparat główny (w Galaxy S9 i Galaxy S9+) i wspomniany powyżej skaner zintegrowany z wyświetlaczem. To najbardziej oczywiste oczekiwania w stosunku do przyszłorocznych flagowców. Ale nie wątpię, że Koreańczycy z Południa szykują znacznie więcej nowości. I na pewno się o nich dowiemy jeszcze przed oficjalną premierą urządzeń. Bo zawsze tak jest.
Ale zostawmy na razie przyszłoroczne flagowce Samsunga w spokoju. Czekamy na oficjalną premierę Note’a 8 – czym nas zaskoczy? Tego dowiemy się już za nieco ponad miesiąc.
Źródło: The Investor