Galaxy S8 i Galaxy S8+ Plus mają wiele zalet, jednak wiele osób narzeka na to, że wyświetlacze, jak i cała bryła urządzeń są po prostu zbyt duże. To może się już wkrótce zmienić.
Samsung jakiś czas temu odpuścił sobie flagowce w wersji „Mini” i wydaje się, że nie odczuł zauważalnego spadku dochodów z tego tytułu. Mimo to, niektórzy nadal mają cichą nadzieję, że Koreańczycy zaczną je na nowo tworzyć. Według najnowszej plotki, ich prośby zostaną wysłuchane.
Jak donosi serwis źródłowy, ósma galaktyka w wersji „Mini” ma otrzymać ekran o przekątnej 5,3 cala z równie cienkimi ramkami jak w Galaxy S8 i Galaxy S8+. Pozostała specyfikacja techniczna ma być tożsama z większymi modelami. Smartfon otrzyma więc również m.in. 4 GB RAM, 64GB pamięci wewnętrznej, aparaty 12 Mpix (tył) i 8 Mpix (przód) oraz skaner tęczówki oka. Całość napędzi ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 835 z układem graficznym Adreno 540.
Po dłuższym namyśle muszę napisać, że byłoby to ciekawe zagranie. Zwłaszcza, jeśli spojrzeć na popularność linii Compact od Sony, gdzie japoński producent od lat upycha topową specyfikację w kompaktowy rozmiar obudowy, idealny dla tych, którzy nie lubią dzwonić z przysłowiowej cegły.
Myślicie, że powstanie Galaxy S8 Mini jest prawdopodobne? A jeśli tak, to #kupowalibyście?
źródło: Phone Radar