Chociaż Galaxy S8 ma aż 5,8-calowy wyświetlacz, to cały smartfon jest „wysoki” na zaledwie 148,9 mm. I mimo że – przynajmniej w moim odczuciu, a musicie wiedzieć, że raczej nie mam jakichś ogromnych łap – urządzenie leży bardzo komfortowo w ręce, to dla niektórych i tak jest nieporęczne i zwyczajnie za duże. Dlatego być może te osoby ucieszy informacja, że na rynku ma się pojawić Galaxy S8 Mini.
Już na wstępie jednak powiem – co by była 100% jasność – że jest to na razie plotka i – na obecnym etapie – nie mamy niezbitych dowodów na jej prawdziwość. Z drugiej strony, to już drugi raz o czymś takim słyszymy, więc coś rzeczywiście może być na rzeczy.
Jeżeli plotki się potwierdzą, to wkrótce do portfolio Samsunga dołączy Galaxy S8 Mini. Smartfon ma rzekomo zostać wyposażony w podobny ekran, co Galaxy S8, czyli obustronnie zakrzywiony Infinity Display, ale o nieco mniejszej przekątnej. Wyświetlacz Super AMOLED ma mieć dokładnie 5,3-cala, a całe urządzenie dzięki temu gabaryty „standardowego” 4,7-calowca.
Co ciekawe, oczekuje się, że sercem Galaxy S8 Mini będzie nie ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 835 2,45 GHz z układem graficznym Adreno 540, a czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 821 2,35 GHz z grafiką Adreno 530. Smartfon ma zostać także wyposażony w 4 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej, oczywiście z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD oraz te same aparaty, co Galaxy S8, czyli 12 Mpix Dual Pixel na tyle i 8 Mpix na przodzie. Pojemność akumulatora nie jest znana, ale osobiście obstawiam, że może to być jakieś 2500-2700 mAh.
Poniżej możecie zobaczyć koncept, przedstawiający obok siebie – kolejno – Galaxy S8 Mini, Galaxy S8 i Galaxy S8+.
Jeżeli Galaxy S8 Mini rzeczywiście się pojawi, to na pewno w pierwszej kolejności w rodzimej dla Samsunga Korei Południowej. Dopiero później – jeśli w ogóle – można smartfona spodziewać się na innych rynkach.