Niektóre z zupełnie nowych funkcji, które mógł ze sobą wnieść Galaxy Note 7, niestety nie ujrzą światła dziennego. Jest jednak nadzieja dla tegorocznych flagowych modeli z linii Galaxy S, ponieważ – jak się okazuje – część nowych opcji może wylądować na Galaxy S7 oraz S7 Edge. Między innymi, właściciele galaktycznych siódemek być może dostaną tzw. Secure Folder, czyli specjalnie wydzielone miejsce, w którym będą mieli możliwość ukrywania swoich osobistych plików.
Niby nic takiego, a jednak cieszy. Nie zawsze przecież chcemy, by wszystkie pliki, które mamy na swoim urządzeniu, mógł oglądać każdy, kto tylko weźmie nasz telefon do ręki. Secure Folder to po prostu przestrzeń na różnego rodzaju dane, do których dostęp można uzyskać jedynie przy użyciu odcisku palca lub, tak – jak to było w przypadku Galaxy Note 7 – skanera tęczówki oka. Taka funkcja może pojawić się również w modelach Galaxy S7 oraz S7 Edge, a pliki, które będzie można tam chować, to między innymi dokumenty, filmy, zdjęcia lub nawet wybrane przez siebie aplikacje.
Taka funkcja najprawdopodobniej trafi na pokład obu tegorocznych flagowców jako dodatkowa opcja, którą będzie można pobierać bezpośrednio z Galaxy Apps. W obecnej chwili taka właśnie możliwość jest brana pod uwagę przez koreańskiego producenta i być może niedługo, po aktualizacji do najnowszej wersji systemu od Google (swoją drogą ma to być Android 7.1.1), zostanie udostępniona użytkownikom w Galaxy Apps.
Beta testy dla Samsunga Galaxy S7/S7 Edge wciąż trwają. Początkowo jednak producent zakładał, że potrwają one do połowy bieżącego miesiąca, a ta data, właśnie się zbliża. Być może nowa wersja Zielonego Robota już na dniach zacznie być udostępniana użytkownikom. Czy Koreańczycy zdążą przed końcem tego roku? Oby, bo tak sobie myślę, że pewnie większość właścicieli galaktycznych siódemek nie może już się tego doczekać…
Na zdjęciu wyróżniającym Samsung Galaxy S7 Edge