Czy Samsung wierzy, że nie ma obecnie konkurencji dla modelu Galaxy S23 Ultra w kwestii mobilnej fotografii? Nie jest to wykluczone – w końcu jak inaczej wytłumaczyć tak mały zakres zmian, jaki zobaczymy w modelu Galaxy S24 Ultra?
Jeden z najlepszych
Jesteśmy już kilka miesięcy po premierze najnowszego ultraflagowca z Korei Południowej i śmiało można podtrzymać stwierdzenie, że Samsung Galaxy S23 Ultra to jeden z najlepszych smartfonów, jeżeli chodzi o robienie zdjęć. Choć wraz ze spadkiem natężenia światła aparat główny może zacząć ustępować miejsca Huawei P60 Pro, to nadal mówimy tu o walce odbywającej się raczej na najwyższych stopniach podium.
Tym, którzy nie pamiętają specyfikacji Galaxy S23 Ultra, przypomnę poszczególne elementy. Aparat główny to moduł ISOCELL HP2 o rozdzielczości 200 Mpix, polem widzenia 85∘, przysłoną f/1.7, długością ogniskowej 23 mm, OIS i technologią dual piksel. Moduł ultraszerokokątny Sony IMX564 oferuje zdjęcia o 120° kącie widzenia, f/2.2 oraz ogniskowej 13 mm. Pozostałe dwa oczka to 10 Mpix moduły tele, oparte na sensorze IMX754 – pierwszy z FOV 36∘, f/2.4, ogniskową 69 mm i 3-krotnym zoomem optycznym z OIS, drugi natomiast z FOV 11∘, f/4.9, ogniskową 230mm i 10-krotnym przybliżeniem z OIS. Jakie zatem zmiany zobaczymy w następcy?
Samsung Galaxy S24 Ultra z lepszą telefotografią… i tyle
Według informacji przekazanych przez IceUniverse na Twitterze, przyszłoroczny flagowiec będzie używać 3 z 4 sensorów, które mieliśmy już okazję poznać w tegorocznym Galaxy S23 Ultra. Chodzi o aparat główny, ultraszerokokątny i obiektyw tele z 3-krotnym zoomem optycznym. Siłą rzeczy zmiana dotknie zatem obiektyw z 10-krotnym przybliżeniem. Ten otrzyma ulepszony moduł Sony IMX754+ zamiast Sony IMX754.
Wcześniej IceUniverse podawał, że Samsung pozbędzie się w nowym Galaxy S24 Ultra obiektywu z 3-krotnym zoomem. Wygląda zatem na to, że Koreańczycy mogli wycofać się z tego pomysłu. Wszelkie wątpliwości dotyczące specyfikacji rozwieje jednak dopiero oficjalna premiera całej serii. Do tego wydarzenia czeka nas jeszcze daleka droga pełna zakulisowych sugestii, jak chociażby ta o powrocie układów mobilnych Exynos w Europie w podstawowych wersjach Galaxy S.