Samsung prawdopodobnie nie zaprezentuje serii Galaxy S23 wcześniej niż dopiero na początku 2023 roku, lecz już pojawiają się pierwsze informacje na jej temat. Te doniesienia z pewnością ucieszą wielu konsumentów, a i dla samego producenta z Korei Południowej również może to być bardziej optymalne posunięcie, aczkolwiek też ryzykowne.
Samsung Galaxy S23 z procesorem tylko jednego producenta?
Na początku kwietnia 2022 roku pojawiły się doniesienia, że Samsung może wyposażyć część smartfonów z serii Galaxy S23 w procesory MediaTeka – konkretniej tę, która trafiłaby do sprzedaży na rynkach azjatyckich. Patrząc z perspektywy czasu, nie byłoby to niczym niezwykłym, ponieważ w ostatnim czasie do sprzedaży trafiły już modele z dwoma różnymi układami. Mowa tu o vivo X80 Pro, który w Chinach dostępny jest w wersjach z platformą mobilną Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 (można ją kupić także w Polsce) i MediaTek Dimensity 9000 oraz Xiaomi 12 Pro, który w tym miesiącu doczekał się nowego wariantu z SoC Dimensity 9000+ (i nieznacznie zmodyfikowaną specyfikacją techniczną).
Według najnowszych doniesień, Samsung może jednak ograniczyć się do tylko jednego procesora i bynajmniej nie MediaTeka. I również nie Exynosa. Renomowany analityk Ming-Chi Kuo twierdzi bowiem, że kolejna generacja flagowych smartfonów z serii Galaxy S może zostać wyposażona wyłącznie w najnowszą mobilną platformę Snapdragon. Przy okazji dodał też, że obecnie już 70% dostarczonych na rynek smartfonów z serii Galaxy S22 ma na pokładzie procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1.
Ming-Chi Kuo uważa, że nowa generacja flagowych smartfonów południowokoreańskiego producenta może otrzymać wyłącznie procesor Qualcomm Snapdragon, ponieważ nowy Exynos 2300, produkowany z wykorzystaniem 4-nm technologicznego, nie mógłby konkurować z platformą mobilną Snapdragon 8 Gen 2 we wszystkich aspektach.
To dobra i niedobra wiadomość jednocześnie
Wiele osób z radością przyjmie informację o zastosowaniu tylko procesora Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 w serii Galaxy S23. W przeszłości pojawiło się bowiem mnóstwo niepochlebnych komentarzy na temat flagowych układów z linii Exynos, choć trzeba tu odnotować, że Snapdragony też miewają problemy, szczególnie z utrzymywaniem temperatury w ryzach i zjawiskiem throttlingu.
Decyzja o rezygnacji z implementacji autorskiego procesora może jednak być również ryzykowna z wielu powodów. Po pierwsze Samsung będzie w pełni zależny od dostaw od Qualcomma i w przypadku jakichkolwiek problemów wpłynie to na produkcję serii Galaxy S23 i jej dostępność w sklepach. Po drugie dzięki temu Qualcomm będzie mógł dyktować cenę, ponieważ Koreańczycy będą całkowicie od niego zależni i będą musieli kupić układy po każdej cenie.
A Koreańczycy nie są jedynymi w kolejce po nowego Snapdragona. Konkurencji również zależy na jak największej dostępności procesora i to Qualcomm zadecyduje, komu dostarczy układy w pierwszej kolejności. Tutaj może dojść do sytuacji, w której klienci amerykańskiego giganta zaczną się „licytować”, kto więcej zapłaci za pierwszeństwo i największy wolumen dostaw. W takim przypadku wiadomo, że ewentualny, dodatkowy koszt zostanie przerzucony na klientów końcowych.
Po trzecie Samsung w ten sposób znacząco zmniejszy swoje udziały jako producent chipsetów do smartfonów, choć z drugiej strony dzięki „zwolnieniu” taśm produkcyjnych będzie mógł zająć się produkcją układów dla innych firm – a mówi się, że w kolejce stoi AMD z naprawdę dużym zamówieniem.
Z drugiej strony zastosowanie wyłącznie jednego procesora we wszystkich smartfonach z serii Galaxy S23 znacząco ułatwi życie Samsungowi, jeśli chodzi o aktualizacje, ponieważ nie będzie musiał dostosowywać nowego oprogramowania do dwóch różnych układów.
Jak widać, takie posunięcie miałoby zarówno zalety (w tym wizerunkowe), jak i wady. Należy mimo wszystko pamiętać, że nie są to potwierdzone i w 100% pewne informacje. Koreańczycy mają jeszcze czas, aby podjąć ostateczną decyzję. Warto jednak przypomnieć, iż w maju 2022 roku pojawiły się doniesienia, według których Samsung faktycznie miał zrezygnować z implementacji Exynosa w swoich flagowych smartfonach w 2023 i 2024 roku, aby wszystkie siły skupić na całkowicie nowym procesorze tylko do Galaxy, który miałby zadebiutować w 2025 roku i być w świecie Galaxy tym, czym jest Apple A w iPhone’ach.