Ptaszki ćwierkają, że Samsung może zaprezentować kolejną generację serii Galaxy S wcześniej niż się spodziewaliśmy. Nic zatem dziwnego, że regularnie pojawiają się kolejne informacje na temat nadchodzących smartfonów – prace nad nimi muszą być już na ukończeniu, skoro premiera czai się tuż za rogiem. Teraz pojawiły się doniesienia, które z pewnością ucieszą klientów.
Duża zmiana w Galaxy S23 względem Galaxy S22
Pod koniec września w sieci pojawiły się rendery wszystkich trzech smartfonów z serii Galaxy S23. Największą zmianą względem poprzedniej generacji jest widoczna w przypadku Galaxy S23 i S23+, ponieważ z ich paneli tylnych zniknie wyspa, która płynnie łączyła się z boczną krawędzią – obszar z aparatami będzie wyglądał podobnie jak ten Galaxy S22 Ultra i jego bezpośrednim następcy, ale też w dużo tańszych smartfonach Samsunga, na przykład Galaxy A13.
W przypadku Galaxy S22 Ultra mówiło się, że Samsung zdecydował się na usunięcie wyspy, aby zredukować wagę smartfona. Dlaczego teraz na to samo zdecydowano się również w pozostałych modelach? Odpowiedzią zdaje się być chęć zwiększenia pojemności akumulatora bez zwiększania wagi urządzenia.
W ubiegłym tygodniu światło dzienne ujrzały informacje, że Galaxy S23+ otrzyma akumulator o typowej pojemności 4700 mAh, podczas gdy w Galaxy S22+ ma on 4500 mAh. Teraz natomiast pojawiły się doniesienia, że Samsung zastosuje „większą” baterię również w Galaxy S23, bo o pojemności 3900 mAh. Dla przypomnienia, Galaxy S22 ma 3700 mAh. W obu modelach ogniwo będzie zatem miało o 200 mAh więcej niż w bezpośrednim poprzedniku.
Tutaj wypada wspomnieć, że w tym aspekcie Samsung nie zamierza nic zmieniać w Galaxy S23 Ultra – w tym smartfonie największą nowością będzie aparat główny o rozdzielczości 200 Mpix i nieco mniej zakrzywione krawędzie boczne. Poza tym nowy model ma być wręcz bliźniaczo podobny do Galaxy S22 Ultra – nie zapowiada się na żadną rewolucję stylistyczną.
Co jeszcze nowego pojawi się w Galaxy S23?
Wszystkie dotychczasowe informacje wskazują, że nie należy oczekiwać rewolucji, a klienci powinni spodziewać się jedynie ewolucji konstrukcji z 2022 roku. Nowe smartfony otrzymają bowiem identyczne ekrany jak poprzednicy i będą miały bardzo podobne wymiary.
Nowościami mają być – oprócz wspomnianego już aparatu o rozdzielczości 200 Mpix – nowy aparat o rozdzielczości 12 Mpix do selfie i rozmów wideo w Galaxy S23 i S23+ (poprzednicy mają 10 Mpix; aparat z obiektywem ultraszerokokątnym i teleobiektyw na tyle mają być takie same), a także procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 w większej liczbie egzemplarzy, aczkolwiek nie wiadomo, czy w 100%, czy w nieco mniejszym odsetku – w firmie mają trwać ostre dyskusje na ten temat.