Ostatnimi czasy najczęściej przywoływaną frazą w kontekście smartfonów jest „sztuczna inteligencja”. Poszczególni producenci wprowadzają sprytne funkcje w swoich najważniejszych urządzeniach. Co jednak z tymi sprzętami, które mają już parę lat na karku? Samsung nie chce ich użytkowników pozostawiać kompletnie z niczym.
Galaxy AI na nowych Samsungach
Samsung ma kilka unikalnych rozwiązań, jeśli chodzi o wsparcie sztucznej inteligencji w oprogramowaniu smartfonów. Co raczej nie jest specjalnie dziwnym, stanowią one oś sprzedaży najnowszych urządzeń firmy.
Cała seria Galaxy S24 może korzystać z zaawansowanych funkcji Galaxy AI, na przykład tłumaczenia rozmów na żywo, czy szybkiej edycji zdjęć z sugerowanymi poprawkami. Mało tego: Samsung obiecał, że takie możliwości zostaną udostępnione całej rodzince flagowych smartfonów poprzedniej generacji, czyli Galaxy S23 (z modelem Galaxy S23 FE włącznie), a także do kilku innych urządzeń. Odpowiednia aktualizacja z One UI 6.1 i Galaxy AI trafi na nie już wkróce.
A co z Galaxy S22?
Podczas ogłaszania szerszej dostępności Galaxy AI Samsung nie wypowiedział się słowem na temat możliwego przeniesienia części funkcji sztucznej inteligencji na topowe smartfony z 2022 roku. Czyżby były za stare na te zaawansowane funkcje?
Podczas spotkania z akcjonariuszami TM Roh odpowiedzialny za dział mobilny Samsunga powiedział, że firma aktywnie poszukuje sposobów na wprowadzenie funkcji Galaxy AI do starszych telefonów.
Największą przeszkodą mają być podobno ograniczenia ze strony procesorów użytych w rodzinie Galaxy S22. To o tyle ciekawe, że przecież Galaxy S23 FE wykorzystuje ten sam układ, co taki Galaxy S22+. Argument związany z SoC jest więc średnio trafiony.
Być może Samsung będzie próbował połączyć jakoś część funkcji AI opartych o przetwarzanie danych w chmurze z tymi polegającymi czysto na działaniu procesora. Jakkolwiek będzie, TM Roh wspomniał, że potrzeba do tego „dużo wysiłku”.
Wobec powyższego, nie ma żadnej pewności, czy ostatecznie seria Galaxy S22 dostanie nowe funkcje AI, a jeśli tak – jak bardzo będą okrojone względem tych otrzymywanych przez rodzinę Galaxy S23. Pozostaje tylko czekać na oficjalne komunikaty firmy.
Przy okazji warto wspomnieć, że prezes działu mobilnego Samsunga potwierdził, że trwają prace nad urządzeniami ze zwijanym i przesuwanym ekranem. Są to jednak na tyle zaawansowane projekty, że producent będzie bardzo ostrożny z jakimikolwiek próbami wprowadzania takich sprzętów na rynek.