Apple zostało ostro skrytykowane przez klientów za usunięcie ładowarki i słuchawek z zestawów sprzedażowych. Chodzą słuchy, że Samsung potraktuje użytkowników znacznie lepiej – kupujący flagowce z serii Galaxy S21 będą mogli liczyć na specjalną ofertę.
Zestawy sprzedażowe stają się coraz skromniejsze
Kiedyś użytkownicy otrzymywali wraz z telefonem pełny zestaw akcesoriów. Z czasem z pudełek zaczęły znikać kolejne dodatki i aktualnie osoby, które kupią iPhone’a, dostaną jedynie kabel do transmisji danych i ładowania. Ładowarkę i słuchawki muszą jednak kupić na własną rękę (co ciekawe, we Francji, z uwagi na obowiązujące w tym kraju przepisy, słuchawki wciąż są dodawane).
Apple tłumaczy ten krok chęcią zadbania o środowisko naturalne, choć w kuluarach mówi się, że powodem tej decyzji była konieczność znalezienia oszczędności, ponieważ (przynajmniej w przypadku najnowszych iPhone’ów) dodanie obsługi technologii 5G było bardzo kosztowne.
Samsung potraktuje klientów lepiej niż Apple – kupujący smartfony z serii Galaxy S21 mogą liczyć na lepsze traktowanie
Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że Samsung, podobnie jak Apple, usunie z zestawów sprzedażowych słuchawki i ładowarkę, a świeżo upieczeni posiadacze flagowca z serii Galaxy S21 dostaną jedynie kabel i igłę do wyjmowania tacki na karty SIM.
Południowokoreański serwis TopDaily donosi jednak, że Samsung postąpi nieco inaczej. Według niego, producent może dodawać do smartfonów z serii Galaxy S21 słuchawki… bezprzewodowe Galaxy Buds Beyond lub przynajmniej zaoferować posiadaczom najnowszych flagowców atrakcyjny rabat na nie.
Przywoływany serwis nie wspomina natomiast ani słowem o ładowarce. A dla większości użytkowników może być ona ważniejsza, w końcu to niezbędne akcesorium, bez którego nie da się w żaden sposób obejść.
Nadal więc nie można wykluczyć, że ładowarka nie wejdzie w skład zestawu sprzedażowego, ale dzięki dodaniu do niego słuchawek bezprzewodowych lub przynajmniej przygotowaniu ekskluzywnej oferty rabatowej na nie Samsung może uniknąć tak ostrej krytyki, z jaką spotkało się Apple.
Koreańczycy mogą jednak wyjść z założenia, że większość klientów (a raczej wszyscy) posiada w domu ładowarkę, więc brak zasilacza w zestawie nie będzie dla nich aż tak dotkliwy. Oczywiście zapewne tak tego nie ujmą, tylko również wytłumaczą to troską o środowisko naturalne.
Te wiadomości mogą Cię zainteresować:
- Jest data premiery serii Galaxy S21! Nieoficjalna, ale bardzo prawdopodobna
- Xiaomi stworzyło 20 W ładowarkę do iPhone’ów 12. Zgadnijcie, ile razy jest tańsza od tej od Apple
- Przecież to sprzeda się w mgnieniu oka – Xiaomi Mi 10T Lite w mega promocji na start!
- TCL rozpoczyna sprzedaż smartfonów w Polsce. Chwali się ekranami najlepszymi w swojej klasie