Niebieski, szary i różowy – w takich kolorach jest dostępny Samsung Galaxy S20. A gdyby tak dorzucić do tego ognistą czerwień?
Nie mam nic do wersji kolorystycznych nowych Samsungów Galaxy S20. Do jakiegoś stopnia nawet mi się podobają, choć bez zbytniego szału. Z przyzwyczajenia wybieram zwykle smartfony o obudowach w czerni lub bieli – ostatnim szaleństwem w tej materii było chyba zakupienie Sony Ericssona K300i z niebieską klapką baterii. Jednak swego czasu byłem bardzo bliski zaopatrzenia się w czerwonego SE Hazela, bo był po prostu prześliczny. Zupełnie jak Samsung Galaxy S20 w kolejnej wersji kolorystycznej.
Nowe rendery i zdjęcie, które pojawiło się w sieci, sugerują pojawienie się SGS20 i SGS20+ w edycji Cloud Red. Ta wymyślna nazwa nawiązuje pewnie do dwuczłonowych określeń kolorów, stosowanych już przez Samsunga: Cloud Blue, Cloud Pink i Cosmic White. Jakkolwiek będzie nazywać się ten odcień, na pewno przyciąga uwagę i byłby doskonałym motywem na 14 lutego, gdyby nie fakt, że Galaxy S20 trafi na półki sklepowe dopiero 13 marca.
Decyzja Samsunga, by nie ogłaszać czerwonej wersji na wydarzeniu Samsung Unpacked sugeruje, że nie będzie ona dostępna na wszystkich rynkach. Nie wiadomo więc, czy trafi do Polski, choć na pewno byłby to miły gest.
https://www.instagram.com/p/B8fozE_g8ge/
Oprócz smartfona w ognistej czerwieni, w identycznych barwach będą sprzedawane słuchawki Galaxy Buds+, i trafią one zapewne w te same regiony świata, co czerwone Galaxy S20 i Galaxy S20+.
Jeśli gadżety w tych wersjach Samsunga trafią do Polski, będzie z czego wybierać, jeśli chodzi o opcje kolorystyczne!
Oto polskie ceny smartfonów Samsung Galaxy S20 oraz prezent przy przedsprzedaży
źródło: pricebaba.com, it_formation przez PhoneArena