Smartfony z serii Galaxy S10 są najdroższymi flagowcami z tej linii w historii Samsunga. No, może z wyjątkiem Galaxy S10e, który jest najbardziej przystępny cenowo i – przynajmniej w mojej opinii – charakteryzuje się naprawdę atrakcyjnym stosunkiem ceny do oferowanych możliwości. Według najnowszych danych, w ostatnich miesiącach najlepiej sprzedawał się jednak o wiele droższy Galaxy S10+.
Badacze z Counterpoint Research obliczyli, że przez trzy miesiące, od marca do maja 2019 roku, Samsung sprzedał w sumie aż 16 milionów smartfonów z serii Galaxy S10. To o 12% więcej niż liczba sprzedanych egzemplarzy Galaxy S9 i Galaxy S9+ w analogicznym okresie w ubiegłym roku (miały one oficjalną premierę 25 lutego 2018 roku).
Przedsprzedaż smartfonów z serii Galaxy S10 wystartowała od razu po oficjalnej prezentacji, tj. 20 lutego 2019 roku, natomiast sprzedaż regularna (przynajmniej w Polsce) 8 marca bieżącego roku. Cenę Galaxy S10e ustalono na 3299 złotych, ceny Galaxy S10 i Galaxy S10+ zaczynały się zaś od – odpowiednio – 3949 złotych i 4399 złotych. Dla porównania, Galaxy S9 kosztował na start 3599 złotych (100 złotych więcej niż Galaxy S8), a Galaxy S9+ 3999 złotych (tyle samo, ile Galaxy S8+).
Zauważalnie wyższe ceny smartfonów z serii Galaxy S10 (w porównaniu do bezpośrednich poprzedników) nie odstraszyły jednak klientów. Co więcej, z danych opublikowanych przez Counterpoint Research wynika, że od marca do maja 2019 roku najczęściej wybierali oni Galaxy S10+ – przez trzy miesiące sprzedano 6,72 mln egzemplarzy (42% całości). Na drugim miejscu znajduje się Galaxy S10 (5,12 mln; 32%), a dopiero na trzecim najtańszy Galaxy S10e (3,52 mln; 22%).
Pozostałe 4% (640 tysięcy) należy do Galaxy S10 5G, którego sprzedaż rozpoczęła się w kwietniu. Ostatnio Samsung jednak poinformował, że w samej tylko Korei Południowej model ten kupiło już ponad milion klientów, ale pamiętajmy, że dane Counterpoint Research biorą pod uwagę okres od marca do maja 2019 roku.
Przy okazji warto przypomnieć, że według tej samej firmy badawczej, Samsung w pierwszym kwartale bieżącego roku zgarnął dla siebie 25% całego segmentu premium. To godny pogratulowania wynik, gdyż jest o 3 p.p. lepszy niż w ubiegłym roku. Nie zmienia to jednak faktu, iż na rynku tym niezmiennie króluje Apple, bowiem w tym samym okresie mogło się ono pochwalić udziałami na poziomie aż 47%. Na trzecim miejscu z 16% ulokował się zaś Huawei.
Źródło: Counterpoint Research przez Yonhap News Agency, The Korea Herald