Czy Samsung planuje wygasić linię smartfonów Galaxy Note? Jeden specjalista powiedział, że tak, inny stwierdził, że nie – i obaj mieli swoje „zaufane źródła”, popierające ich teorie. Na szczęście Samsung przerwał tę telenowelę i oficjalnie potwierdził, że seria Galaxy Note ma się dobrze i nigdzie się nie wybiera – przynajmniej w 2021 roku.
Skąd pomysł, że Samsung wyrzuci Note’y z rodziny Galaxy?
Najwięcej zamieszania wprowadziła chyba wieść, że Samsung zamierza dodać obsługę rysika S Pen do swojego kolejnego topowego modelu smartfona. Tak, Galaxy S21 Ultra 5G ma zyskać możliwość współpracy z piórkiem Samsunga. Co więcej, niedawno fakt, że „niektóre funkcje znane z serii Galaxy Note” mają trafić do serii Galaxy S, oficjalnie potwierdził przedstawiciel firmy.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2020/10/Samsung-Galaxy-Note-20-Ultra-smartfon-z-5g.jpg)
Na mentalnej tablicy rozdzielczej wielu fanów serii Note pozapalały się lampki ostrzegawcze we wszystkich kolorach, generując pytania dotyczące przyszłości legendarnych urządzeń z rysikami. Czyżby seria Galaxy S miała wchłonąć Note’y? Czy zostaną one zastąpione składanymi urządzeniami pokroju Galaxy Z Fold 2?
Wiele hałasu o nic
Do tej pory nikt nie poddawał w wątpliwość, że Samsung będzie pracował nad kolejnymi smartfonami Galaxy Note, tak jak robi to od ładnych paru lat. Co prawda kij w mrowisko wsadzili informatorzy, wieszczący rychłe zakończenie serii phabletów (tak już się chyba nie mówi), ale Samsung studzi głowy. Jak wynika z raportu Yohap News, firma przygotowuje się do premiery kolejnego Note’a w przyszłym roku, a jej przedstawiciel oficjalnie potwierdza, że nowy Galaxy Note pojawi się w przyszłym roku.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2020/08/recenzja-samsung-galaxy-note-20-tabletowo-40.jpg)
Co prawda przyszłość serii Galaxy Note wciąż jest niejasna, ale na razie nie ma potrzeby bić na alarm. W 2021 roku dostaniemy urządzenia Galaxy Note 21, a jak będzie dalej – to się okaże.
Osobiście nie będzie mi przeszkadzać, jeśli Samsung zdecyduje się na jakieś zmiany w swoim portfolio. Byle tylko miał w nim sprzęt, w którym będzie dało się schować rysik S Pen. Może się nazywać jak chce, i wcale nie musi to być „Note”.