Ogólnie, według nieoficjalnych szacunków, Samsung wyprodukował nieco ponad 3 miliony egzemplarzy Galaxy Note 7. Co prawda nie wszystkie do niego wróciły, ale ogromna większość tak. Z tego 200 tysięcy zostało poświęcone na badania, żeby inżynierowie odkryli, co było przyczyną problemów z tym modelem (szczegółową odpowiedź znajdziecie w podlinkowanym artykule). Kolejne 400 tysięcy sztuk trafi z powrotem do klientów w Korei Południowej pod postacią Galaxy Note FE. A co z resztą?
Pewnie pomyśleliście, że Samsung sprzeda je na innych rynkach. Cóż, to wcale nie takie oczywiste i z wielu względów raczej mało prawdopodobne. Przede wszystkim, nieuchronnie zbliża się premiera Galaxy Note 8 i nie sądzę, żeby producent zamierzał sobie robić – mimo wszystko – wewnętrzną konkurencję. A do tego zgodził się ponosić podwójne koszty promocji, żeby jednocześnie promować oba modele. To nie ma najmniejszego sensu.
Owszem, w przeszłości sam Samsung zadeklarował, że odnowiony Galaxy Note 7 trafi do sprzedaży na rynkach, na których będzie na niego zapotrzebowanie, ale mimo wszystko nie spodziewajcie się, że Polska do nich należy – co zresztą potwierdził Olaf Krynicki w odpowiedzi na jedno z pytań na Twitterze. Wiele wskazuje na to, że Galaxy Note FE nie „wyjdzie” nawet poza Koreę Południową.
Ten model nie będzie w Polsce sprzedawany.
— Olaf Krynicki (@olafkrynicki) July 13, 2017
Co więc Samsung zrobi z jakimiś dwoma milionami pozostałych egzemplarzy Galaxy Note 7? Podda je recyklingowi. Ze smartfonów wymontowane zostaną ekrany OLED, kości pamięci i moduły aparatów. Część z nich posłuży jako części serwisowe, pozostałe natomiast zostaną sprzedane. Oprócz tego, specjalistyczne firmy zajmą się odzyskaniem różnych metali, w tym złota, srebra, kobaltu i miedzi. Łącznie ma się tego uzbierać 157 ton.
Na koniec warto przypomnieć, że organizacje proekologiczne bardzo naciskały na Samsunga, aby ten poddał recyklingowi zwrócone Galaxy Note 7. Greenpeace posunął się nawet o krok dalej i zakłócił konferencję producenta podczas targów MWC 2017 w Barcelonie (Koreańczycy zaprezentowali w jej trakcie Galaxy Tab S3, Galaxy Booki i Gear VR z kontrolerem oraz puścili teaser, zapowiadający premierę Galaxy S8 i Galaxy S8+).
A skoro Samsung poddaje Note’a 7 recyklingowi, także i my odpuszczamy – nie ma co dalej ciągnąć tematu, który już chyba wszyscy maksymalnie wyeksploatowali. I nie wiem jak Wy, ale ja czekam na Note’a 8. Po udanych Galaxy S8 i Galaxy S8+ jestem bardzo ciekawa, co Samsung pokaże tym razem.