Co do nazewnictwa spodziewanego flagowego Samsunga z rysikiem można jeszcze się kłócić, bo nie wiadomo, jak dokładnie będą nazywać się większe wersje Galaxy Note 20, ale przynajmniej jesteśmy pewni jego wyglądu.
Wygląd Samsunga Galaxy Note 20 Ultra
Raczej nikt nie będzie zaskoczony, że Samsung będzie chciał nieco podrasować swoją ulubioną serię smartfonów za pomocą kilku zabiegów stylistycznych. Następca Galaxy Note 10+ ma być odrobinę chudszy, zyskać mniejsze ramki i mniej rzucający się w oczy otwór na przedni aparat.
Wersja Galaxy Note 20 Ultra ma być wyposażona w wysokiej klasy ekran LTPO OLED QHD+, odświeżający obraz w częstotliwości 120 Hz, co jest pewnym postępem względem flagowców Galaxy S20, które w najwyższej rozdzielczości są w stanie odświeżać obraz „tylko” w 60 Hz.
Wiemy już czego spodziewać się po nowym przedstawicielu linii Galaxy Note, bo kilka tygodni temu dane nam było obejrzeć jego rendery, ale całkiem inne wrażenia sprawiają zdjęcia prawdziwego urządzenia.
Galaxy Note 20 Ultra na zdjęciach
Spec od gromadzenia informacji o telefonach jeszcze przed premierą, IceUniverse, opublikował zdjęcia przedstawiające Galaxy Note 20 Ultra oraz krótki film, prezentujące przedni panel urządzenia.
Choć tego nie widać, Note 20 Ultra będzie o 0,3 mm cieńszy od Note’a 10+, a otwór na przedni aparat zyska średnicę mniejszą aż o 1 mm. Również ramki po bokach będą węższe niż u poprzednika (o 0,29 mm). Podobny los spotka też ramki górną i dolną, które odchudzone zostaną o 0,4 mm.
Całość prezentuje się naprawdę zgrabnie, o ile można tak powiedzieć o smartfonie z ekranem o przekątnej 6,87 cala.
Istnieje szansa, że IceUniverse po prostu nas wkręca, a powyższe zdjęcia przedstawiają po prostu Galaxy Note 10+. Byłoby to bardzo nieeleganckie zagranie, ale i takie zdarzają się w tym biznesie.