Aż chce się powiedzieć, że dzień bez nowych informacji na temat Galaxy Note 10 jest dniem straconym. Co jednak poradzić, że doniesienia o nowym Notatniku płyną wartkim strumieniem. Według najnowszych, w nadchodzącym smartfonie zabraknie zarówno 3,5 mm złącza słuchawkowego, jak i fizycznych przycisków.
Seria Galaxy Note od początku uznawana jest za poletko do eksperymentów. To właśnie w niej po raz pierwszy pojawił się rysik i ekran krawędziowy (Galaxy Note Edge). Ostatnio jednak, przynajmniej moim zdaniem, Samsung w jej przypadku postępuje bardziej zachowawczo, gdyż nie sposób odnieść wrażenia, że co roku Koreańczycy serwują nam po prostu ulepszoną wersję flagowej eSki.
To się jednak najwyraźniej zmieni w przypadku Galaxy Note 10, ponieważ coraz więcej wskazuje na to, że smartfon ten będzie zauważalnie różnił się od Galaxy S10+. Widoczną już na pierwszy rzut oka różnicą ma być aparat, bowiem po raz pierwszy we flagowcu Samsunga znajdzie się on nie na środku panelu tylnego, a w lewym górnym rogu. Co więcej, obiektywy i wszystkie niezbędne elementy mają być umieszczone w dwóch liniach, podobnie jak ma to miejsce w Huawei P30 Pro.
Z zamieszczonego powyżej renderu, który uwzględnia wszystkie ostatnie doniesienia na temat Galaxy Note 10 wynika, że smartfon nie zaoferuje pulsometru (Samsung nie uwzględnił go już także w Galaxy S10e). To jednak nie jedyny element, jakiego w nadchodzącym Notatniku pozbędzie się producent.
Jak bowiem dowiedział się serwis Android Police, na pokładzie Galaxy Note 10 zabraknie również 3,5 mm złącza słuchawkowego. A żeby tego było mało, wszystkie fizyczne przyciski (do regulacji głośności, włączania/blokowania i uruchamiania asystenta Bixby) zastąpione zostaną dotykowymi płytkami.
Teoretycznie powinno to przynieść wymierne korzyści, z większą ilością miejsca na baterię na czele – dzięki temu Samsung mógłby zastosować akumulator o większej pojemności. Brak 3,5 mm złącza słuchawkowego i fizycznych przycisków dodatkowo zmniejszy liczbę otworów, przez które mogłaby się dostać woda do środka urządzenia.
Chociaż Samsung do tej pory nie odważył się na taki krok we flagowcu (3,5 mm złącza słuchawkowego nie ma bowiem już Galaxy A8s a.k.a. Galaxy A9 Pro 2019), to w zasadzie takie posunięcie nie byłoby niczym nowym w branży, gdyż jack audio już dawno zniknął z pokładów wielu smartfonów z różnych półek, a dotykowe płytki zastosowało HTC w U12+.
Mimo wszystko należy pamiętać, że wciąż poruszamy się w sferze przecieków i powyższe informacje niekoniecznie muszą pokryć się z rzeczywistością. Jeśli jednak tak się stanie, powinniście być na to przygotowani, szczególnie że o płytkach dotykowych zamiast fizycznych klawiszy mówi się już po raz kolejny.
Galaxy Note 10 z baterią 3400 mAh. To oznacza tylko jedno
*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy Note 9 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Kasię)
Źródło: Android Police