Koreańczycy wszystkimi siłami starają się powrócić na drogę stałych wzrostów sprzedaży oraz zysków. Oczywiście cały plan ma się udać, dzięki lepiej uporządkowanej gamie urządzeń, które będą w stanie konkurować z chińskimi propozycjami. Jednym z nadchodzących low-endów jest Galaxy J3. Przy okazji dowiedzieliśmy się co nieco na temat aparatu w przyszłorocznym flagowcu S – prawdopodobnie będzie to pierwszy smartfon z matrycą BRITECELL.
Pierwsze zdjęcia Samsunga Galaxy J3
Samsung Galaxy J3 przeszedł niedawno proces certyfikacyjny w Chinach. Ekran ma przekątną 5 cali i przyzwoitą rozdzielczość 1280 x 720 pikseli, która będzie zdecydowanie zadowalającą dla lwiej części użytkowników. Moc obliczeniową zapewnia bliżej nieokreślony czterordzeniowy procesor 1,2GHz. Wcześniejsze dane z bazy GFXBench wskazują jasno na zastosowanie Snapdragona 410 z Adreno 306.
Ilość pamięci wbudowanej wyniesie zaledwie 8GB z możliwością rozbudowy o kolejne 64GB za pomocą kart microSD. Budżetowy charakter J3 podkreśla szczególnie 1GB RAM. Nieco lepiej prezentuje się 8-megapikselowy aparat główny z pojedynczą diodą doświetlającą oraz możliwością nagrywania filmów w HD, a także 5-megapikselowa kamerka. Cieszy także obsługa LTE.
Wymiary telefonu wynoszą 142,2 x 71,6 x 7,9 mm, masa natomiast 140 g. Obecnie nie wiadomo jeszcze, kiedy Samsung wprowadzi Galaxy J3 do sprzedaży. Być może stanie się to w ciągu najbliższych dni.
Nowa matryca Samsunga zostanie nazwana BRITECELL
Kurz po premierze tegorocznych flagowców Koreańczyków opadł, więc czas na plotki i (nie)kontrolowane „przecieki” należy uznać za rozpoczęty. Niedawno pojawiły się informacje, jakoby Galaxy S7 miał korzystać z matrycy Sony IMX300. Jednak ostatnie wieści rzucają nieco więcej światła na tą sprawę – Samsung opatentował nazwę BRITECELL.
Prawdopodobnie tak będą nazywać się ich nowe matryce aparatów dla urządzeń mobilnych (aktualne mają w nazwie „ISOCELL”). Być może chodzi o ich ostatnią nowość w tej dziedzinie – niestety rozmiar piksela wynosi w niej skromny 1 mikron. Wszystkiego dowiemy się zapewne za kilkanaście tygodnie na oficjalnej prezentacji kolejnego flagowca serii S.
*na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy Note 5
źródło: Kipris przez Galaxy Club; TENAA przez Galaxy Club, Adam Lange