W internecie regularnie pojawiają się nieoficjalne doniesienia na temat składanego smartfona Samsung Galaxy Fold 2. W większości są one jednak mało prawdopodobne, bo opierają się o informacje z wątpliwie wiarygodnych źródeł. W tym przypadku mamy do czynienia z jednym z najbardziej godnych zaufania. Pytanie tylko: czy to dobrze, czy źle?
Chociaż Samsung dopiero rozpoczął ekspansję w segmencie składanych smartfonów, to bardzo szybko obrał dwutorową strategię. Producent wprowadził bowiem na rynek ultra-drogiego Galaxy Fold 2 za 9000 złotych, a także o wiele bardziej przystępnego cenowo Galaxy Z Flip za 6000 złotych.
Jeśli nieoficjalne doniesienia się potwierdzą, zarówno jeden jak i drugi z ww. składanych smartfonów już 5 sierpnia 2020 roku doczeka się ulepszonej wersji. Ale o ile o Galaxy Z Flip 5G wiemy niemal wszystko, tak Samsung Galaxy Fold 2 jest znacznie bardziej skryty.
Możliwe jednak, że właśnie uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego designu.
Tak może wyglądać Samsung Galaxy Fold 2
Ice Universe, który jest jednym z najlepszych i najbardziej wiarygodnych źródeł przecieków na temat nadchodzących nowości, opublikował na swoim profilu na Twitterze widoczną poniżej grafikę, którą podpisał po prostu „Fold 2”.
Oczywiście zapewne nie mamy tu do czynienia z grafiką przedstawiającą finalny produkt, lecz mającą na celu poinformowanie, że wewnętrzny wyświetlacz w nowym składanym smartfonie Samsunga nie będzie miał dużego wycięcia jak w Galaxy Fold, tylko niewielkie, okrągłe.
To nie lada niespodzianka, bowiem ostatnie doniesienia na temat ekranów w Galaxy Fold 2 z całkiem wiarygodnego źródła sugerowały, że wycięcie w środkowym będzie większe, w kształcie owalu, i zajmie/zabierze znacznie więcej powierzchni.
Informacje przekazane przez Ice Universe sugerują dodatkowo, że Samsung zrezygnuje z podwójnego aparatu w środku na rzecz pojedynczego, który zajmie znacznie mniej miejsca.
Wydaje mi się, że można to uznać za dobre posunięcie, choć taki samotny otwór trochę dziwnie wygląda. W kolejnym tweecie Ice Universe wyjaśnia jednak, że musi on znajdować się w tym miejscu, bowiem kiedy podzielimy smartfon na pół, aparat umieszczony jest symetrycznie na prawej części.
Nie może też znajdować się po lewej stronie, gdyż po przeciwnej Samsung podobno zamierza umieścić zewnętrzny ekran i jeśli rzeczywiście zastosuje wyświetlacz o przekątnej aż 6,23 cala, to aparaty mogłyby się nałożyć na siebie i zwyczajnie mogłoby zabraknąć na nie miejsca. W takich okolicznościach takie rozmieszczenie aparatów wydaje się w pełni uzasadnione.
Musimy jednak pamiętać, że cały czas poruszamy się w sferze przecieków i wciąż niczego nie możemy uznać za w 100% pewne, nawet jeżeli przywoływane tu informacje pochodzą z godnych zaufania źródeł.
Polecamy również: