Kupując niedrogi smartfon, liczymy się z tym, że niektóre parametry mogą odstawać od standardów widzianych kilka półek wyżej. Na papierze nowy Samsung Galaxy F04 to mocno zaskakujące urządzenie.
„F znaczy Szybki”
To jeden ze sloganów (oczywiście koślawo przetłumaczony na język polski), jakie wykorzystano przy promocji nowego Samsunga Galaxy F04. Sercem smartfona jest układ mobilny MediaTek Helio P35. Procesor wyposażono w osiem rdzeni Cortex-A53 o taktowaniach od 1,8 GHz do 2,3 GHz. Porównując uśrednione wyniki w Geekbench, Helio P35 może mierzyć się np. z Exynosem 850 czy Snapdragonem 439. GPU w postaci Power VR GE8320 raczej nie pozwoli właścicielom urządzenia uruchomić najpiękniejszych gier w 3D, ale do codziennego korzystania całość powinna wystarczyć. Zaskakuje za to ilość dostępnego RAM.
Ile pamięci oczekiwalibyście po smartfonie z procesorem MediaTeka sprzed 4 lat? 3 GB lub w naprawdę skrajnych przypadkach 4 GB? Samsung Galaxy F04 do dyspozycji użytkownika odda aż 8 GB RAM. Oczywiście nie obyło się bez pewnej sztuczki, która na głównej stronie objawia się gwiazdką przy specyfikacji i dopiskiem RAM Plus. Chodzi więc o możliwość zwiększenia dostępnej pamięci operacyjnej kosztem pamięci przeznaczonej na dane.
Jak Samsung Galaxy F04 wypada na tle konkurencji? W tej samej kategorii cenowej taka Motorola moto e40 oferuje 4 GB RAM, a Redmi 8A czy realme C2 – zaledwie 2 GB. W przypadku dwóch ostatnich urządzeń różnica jest więc kolosalna. Na stronie z ofertą na smartfon brakuje podanych proporcji, ale można spodziewać się, że wynosi ona 6 GB tradycyjnej pamięci + 2 GB pamięci rozszerzonej technologią RAM Plus.
Osiem gigabajtów za cztery stówki
Pozostała specyfikacja zdradza już, że mamy do czynienia z prawdziwie budżetowym urządzeniem. 6,5-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości HD. Android 12 z gwarancją dwóch dużych aktualizacji i akumulator o pojemności 5000 mAh bez opcji szybkiego ładowania nie zrobią raczej na kimkolwiek wrażenia. Dodatkowo z tyłu mamy zaledwie dwa obiektywy – główny szerokokątny o matrycy 50 Mpix oraz 2 Mpix czujnik głębi. Z przodu z „łezki” łypie na nas kamerka do selfie o rozdzielczości 5 Mpix.
Ponownym zaskoczeniem może się okazać cena. W sklepie indyjskiej sieci Flipkart, która otrzyma Samsunga Galaxy F04 na wyłączność, kwota za urządzenie ma rozpocząć się siódemką z przodu i trzema kolejnymi cyframi, aktualnie ukrywanymi w tajemnicy. Nawet, jeżeli mowa o 7999 rupiach indyjskich, to w przeliczeniu na polską walutę, smartfon kosztowałby ~420 złotych.
Nam pozostaje liczyć, że bliźniacza do Samsunga Galaxy F04 konstrukcja, Galaxy A04, trafi wkrótce na polski rynek. Choć o 8 GB za pół tysiąca złotych możemy pomarzyć, nawet 6 GB byłoby w sekcji telefonów do 1000 złotych całkiem niezłym wynikiem.