W przypadku Galaxy C9 mamy do czynienia z dość osobliwą sytuacją. Otóż miesiąc temu Samsung wysłał na testy do Indii wersję z 5,7-calowym wyświetlaczem. Kilka dni temu do bazy Zauby trafiło natomiast urządzenie o tym samym oznaczeniu kodowym, ale już z większym, bo 6-calowym ekranem.
Wbrew pozorom, takie zamieszanie powinno nas cieszyć. Zastosowanie w Galaxy C9 wyświetlacza o przekątnej 5,7 cala spowodowałoby, że w portfolio Samsunga zrobiłby się zupełnie niepotrzebny bałagan. Wszakże ekran w takim samym rozmiarze ma już Galaxy C7.
Galaxy C9 z 6-calowym wyświetlaczem będzie więc naturalnym rozwinięciem serii Galaxy C. Na razie wiemy jednak na jego temat tylko tyle, ile zdradziła nam Zauba. Resztę specyfikacji powinny nam wkrótce podać benchmarki, do których bez wątpienia trafi nadchodząca nowość Samsunga.
Przyglądając się jedna specyfikacji Galaxy C5 i Galaxy C7 możemy oczekiwać – oprócz 6-calowego ekranu Super AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920) – ośmiordzeniowego procesora Qualcomm Snapdragon 625 z układem graficznym Adreno 506 (jak w Galaxy C7) lub ośmiordzeniowego Snapdragona 652 z Adreno 510, 4GB RAM, 32GB/64GB pamięci wewnętrznej (+microSD), aparatu głównego 16 Mpix z f/1.9, kamerki 8 Mpix (również z f/1.9) oraz akumulatora o pojemności co najmniej 4000 mAh.
Pod względem wyglądu nie należy spodziewać się natomiast niczego nowego – Galaxy C9 na pewno będzie wyglądał tak samo, jak Galaxy C5 i Galaxy C7 (czyli też otrzyma metalową obudowę z plastikowymi wstawkami oraz solidny garb pod postacią aparatu na plecach).
Biorąc pod uwagę ceny Galaxy C5 i Galaxy C7, Galaxy C9 może kosztować 2999 juanów (~1800 złotych) za wersję 32GB i 3199 juanów (~1900 złotych) za wariant z 64GB pamięcią wewnętrzną.
*Na grafice wyróżniającej Samsung Galaxy C5
Źródło: Zauba