Podobno już w grudniu do portfolio Samsunga – a konkretniej serii Galaxy C – dołączy dwóch nowych przedstawicieli: Galaxy C7 Pro i Galaxy C5 Pro. Ten pierwszy już trzy tygodnie temu został wysłany na testy, więc teraz przyszedł czas, aby dołączył do niego (zapewne) mniejszy i nieco słabiej wyposażony brat.
Zauba, niestety, oprócz tego, że nosi on oznaczenie kodowe SM-C5010, nie zdradza nic więcej na jego temat. Patrząc jednak przez pryzmat Galaxy C7 Pro (SM-C7010) możemy się na pewno spodziewać dokładnie takiego samego wyświetlacza, jak w Galaxy C5, czyli Super AMOLED o przekątnej 5,2 cala i rozdzielczości Full HD (1080×1920).
Co więcej zaoferuje Galaxy C5 Pro? Mówi się też, że ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 617 z układem graficznym Adreno 405 zastąpi ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 625 z Adreno 506. I o ile jest to całkiem prawdopodobne, to już zastosowanie do tego 3GB RAM (przynajmniej w mojej opinii) nie, ponieważ Galaxy C5 ma 4GB RAM i byłoby dziwne, gdyby wersja Pro miała mniej pamięci operacyjnej niż pierwowzór. Dlatego spodziewałbym się ponownie 4GB RAM (na 6GB osobiście bym nie liczył).
Galaxy C5 Pro i Galaxy C7 Pro mają podobno zadebiutować już w grudniu. Biorąc pod uwagę, że wtedy od premiery Galaxy C5 i Galaxy C7 minie akurat siedem miesięcy, taki scenariusz wydaje się prawdopodobny. Wkrótce więc oba smartfony powinni pojawić się w benchmarkach i zdradzić na swój temat znacznie więcej.
*Na grafice wyróżniającej Samsung Galaxy C5
Źródło: Zauba