Samsung przyzwyczaił nas do tego, że udostępnia funkcje z najnowszych modeli właścicielom starszych Galaxy. Nie zdziwiło nas zatem, że podobnie będzie z Galaxy AI, czyli funkcjami wykorzystującymi możliwości sztucznej inteligencji, które zadebiutowały wraz z serią Galaxy S24. Okazuje się jednak, że aktualizacje może dostać mniej użytkowników niż się spodziewaliśmy.
Galaxy AI to magnes na klientów
Pod względem specyfikacji flagowce z serii Galaxy S24 niewiele różnią się od swoich bezpośrednich poprzedników z linii Galaxy S23. Największą różnicą są zastosowane procesory (szczególnie powrót Exynosa do high-endów Samsunga). Do tego producent nieznacznie zwiększył pojemność akumulatorów w Galaxy S24 i Galaxy S24+ oraz zwiększył rozdzielczość ekranu w tym ostatnim. W Galaxy S24 Ultra pojawił się natomiast nowy teleobiektyw z matrycą 50 Mpix i 5x zoomem, który zastąpił 10 Mpix teleobiektyw z 10x zoomem.
Główny tzw. selling point serii Galaxy S24 to jednak Galaxy AI, czyli zestaw funkcji, wykorzystujących możliwości sztucznej inteligencji. Co najważniejsze z punktu widzenia klienta w Polsce, ku naszemu zaskoczeniu można z nich korzystać w języku polskim – to ogromna niespodzianka, gdyż nasz ojczysty język znajduje się na dość krótkiej liście wspieranych języków, a do tego najczęściej takie nowinki początkowo dostępne są wyłącznie w języku angielskim.
Nic dziwnego, że linia Galaxy S24 cieszy się ogromnym wzięciem w Polsce – kupienie smartfonów z tej serii w oficjalnym sklepie Samsunga to nie lada wyzwanie. Nie wszyscy jednak rzucili się na najnowsze flagowce producenta z Korei Południowej – wiele osób mogła powstrzymać przed tym informacja, że Galaxy AI trafi również na starsze modele Galaxy w ramach bezpłatnej aktualizacji. Okazuje się, że aż tak kolorowo nie będzie.
Funkcje Galaxy AI trafią tylko do kilku wybranych smartfonów Samsunga
Po premierze rodziny Galaxy S24 przedstawiciel Samsunga potwierdził, że Galaxy AI trafi w ramach aktualizacji na starsze Galaxy, w tym smartfony z serii Galaxy S23 oraz modele Galaxy S23 FE, Galaxy Z Fold 5 i Galaxy Z Flip 5, a także tablety z linii Galaxy Tab S9. Ma to nastąpić w pierwszej połowie 2024 roku.
Spodziewaliśmy się jednak, że na tym się nie skończy, gdyż Koreańczycy nieraz udostępniali funkcje z najnowszych flagowców wielu starszym modelom. Okazuje się, że może nie powtórzyć się to w przypadku Galaxy AI. Patrick Chomet, Head of Customer Experience w Samsungu, w rozmowie z serwisem TechRadar powiedział, iż wie, że Galaxy AI działa dobrze na serii Galaxy S24 i wie, że będzie dobrze działać na serii Galaxy S23.
Jednocześnie przyznał, że nie wie, jak intensywnie przeciętny klient będzie korzystał z funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję i jak wpłynie ona na zasoby na urządzeniu i w chmurze. W związku z tym po pierwsze producent chce zapewnić jakość i wydajność tego, co wdraża oraz dowiedzieć się, jak użytkownicy będą korzystać z Galaxy AI, aby dostosować wydajność.
Patrick Chomet poinformował również, że na razie ograniczamy Galaxy AI do urządzeń ostatniej generacji (mimo że seria Galaxy S22 ma procesor Exynos 2200, który trafił też do Galaxy S23 FE – a on dostanie funkcje Galaxy AI). I choć nie pokusił się o stwierdzenie, że na nich się skończy, to na tę chwilę wydaje się to prawdopodobne. Z drugiej strony nie ma co aż tak tego żałować, gdyż w przyszłości funkcje Galaxy AI i tak mają być płatne.