Tegoroczna seria Galaxy A w niczym nie przypomina tych z poprzednich lat, bowiem zawierają się w niej zarówno modele budżetowe, jak i smartfony z wyższej średniej półki. W najbliższej przyszłości dołączy do niej Galaxy A90, któremu niewiele zabraknie, aby nazwać go high-endem.
W życiu nie spodziewałem się, że eliminacja serii Galaxy J, w skład której wchodziły porządne średniaki dla mas, spowoduje przekształcenie linii Galaxy A w… No właśnie, nie da się jej jednoznacznie sklasyfikować, bowiem – przynajmniej w Polsce – wrzucane są do niej wszystkie smartfony, które nie są flagowcami. Jaki w tym cel? Trudno powiedzieć, gdyż moim zdaniem portfolio jest teraz znacznie mniej przejrzyste niż jeszcze do niedawna.
Samsung Galaxy A90
O tym modelu mówiło się od dawna, ale w pewnym momencie okazało się, że wszystkie doniesienia dotyczyły Galaxy A80, który został zaprezentowany 10 kwietnia 2019 roku. Na premierę Galaxy A90 wciąż czekamy, lecz możemy mieć pewność, że zbliża się ona nieuchronnie, bowiem coraz częściej mówi się o tym smartfonie. I to naprawdę ciekawe rzeczy.
Do tej pory dowiedzieliśmy się, że Samsung Galaxy A90 zaoferuje potrójny aparat główny i wsparcie dla super szybkiego ładowania 45 W, które obsługiwać ma także flagowy Galaxy Note 10 Pro. Na rynku pojawi się również wersja z modemem 5G, dzięki czemu model ten ma szanse stać się pierwszym nie-flagowcem obsługującym sieć nowej generacji.
Najnowsze doniesienia na temat Galaxy A90 informują, że smartfon zostanie wyposażony w topowy procesor Qualcomm Snapdragon 855 z układem graficznym Adreno 640, który w jednej z wersji zostanie sparowany z modemem Qualcomm Snapdragon X50, odpowiadającym za obsługę sieci 5G.
Galaxy A90 5G zostanie wyposażony również w 6,7-calowy wyświetlacz, ekranowy czytnik linii papilarnych i potrójny aparat 48 Mpix + 8 Mpix + 5 Mpix. W wariancie bez modemu 5G znajdzie się natomiast moduł 48 Mpix + 12 Mpix + 5 Mpix z „ekskluzywną technologią Tilt OIS”.
Wciąż nie znamy daty premiery Galaxy A90 i Galaxy A90 5G, ale wiemy już, że będą to smartfony z niemal flagowej półki, coś na kształt POCOPHONE F1 i Honora Play. Z tą różnicą, że ich ceny na pewno przekroczą 3000 złotych.
Źródło: @OnLeaks