Na swojej przedostatniej konferencji, Apple zaprezentowało rozwiązanie określone jako Continuity. W skrócie chodzi w nim o to, że iPhone jest „stale” skomunikowany z urządzeniami z systemem OS X. Samsung postanowił zaprezentować konkurencyjne rozwiązanie i nazwał je Flow. W przypadku Koreańczyków Flow ma duże szanse na pozytywne przyjęcie przez użytkowników. Dlaczego?
W portfolio firmy jest całe mnóstwo urządzeń. Od smartfonów, tabletów, zegarków aż po komputery czy telewizory. I to dzięki tak pokaźnej gamie sprzętu oraz liczbie klientów, Flow może mieć duży sens. Ktoś, kto posiada smartfon i tablet Samsunga może korzystać z Flow, a praca lub zabawa może być jeszcze przyjemniejsza, jeśli ma się telewizor lub notebook Koreańczyków.
Zasada działania jest bardzo prosta. Wszystko kręci się wokół powiadomień i funkcji przesyłania. Przykładowo jeśli użytkownik jest w trakcie tworzenia jakiegoś dokumentu na smartfonie, ale potrzebuje większej przestrzeni roboczej, to jednym kliknięciem przenosi dotychczasowe owoce pracy na tablet czy laptopa. Można też użyć funkcji, która pozwoli przerwać pracę na tablecie lub smartfonie i odtworzyć zapisany stan w konkretnej aplikacji, jednak na chwilę obecną nie określono ich.
Samsung Flow to na razie faza beta. Producent ma zacząć dostarczać rozwiązanie w 2015 roku, zapewne w postaci aktualizacji systemu. Co prawda część możliwości, na które pozwala Flow, jest już od dawna możliwa. Jednak chodzi o ujednolicenie całego procesu i podanie tego w ładnej postaci klientowi.
Wszystkie funkcje świetnie obrazuje poniższe wideo promocyjne.